Szczypiorniak wygrywa u siebie z SPR Włoszakowice

W minioną niedzielę lokalny Szczypiorniak ,,Bank Spółdzielczy” Gniezno podejmował SPR Włoszakowice. Gospodarze chcieli zmyć plamę po ostatniej przegranej i wywołać uśmiech na twarzach kibiców.

Wilki rozpoczęły fantastycznie zdobywając już na samym początku cztery bramki przewagi (4:0). Goście jednak nie spuścili głów po przeciętnym starcie i doprowadzili do remisu (7:7). Szczypiorniak po chwili nieuwagi powrócił do formy z początku meczu tracąc w pierwszej połowie jeszcze trzy bramki a dorzucając dziewięć. Gdy sędzia zakończył pierwszą część spotkania na tablicy widniał wynik 16:10. W drugiej połowie gnieźnianie nie dali sobie wyrwać zwycięstwa utrzymując bezpieczną przewagę do samego końca (32:23). Warte odnotowania są kolejne trafienia wychowanka Szczypiorniaka Mikołaja Kaczmarka czy pierwszy występ przed własną publiką od powrotu do pierwszej stolicy Marcela Światłowskiego. Tego dnia niezłą skutecznością w karnych mógł pochwalić się Łukasz Krakowiak który trzy z czterech karnych zamienił na bramki. Należy również wspomnieć o fantastycznej formie Dariusza Zanto, który wielokrotnie, nie raz spektakularnie bronił dostępu do bramki Wilków. Oczywiście mówiąc o tym spotkaniu nie sposób ominąć genialnego dopingu który otrzymali zawodnicy Szczypiorniaka ,,Bank Spółdzielczy” Gniezno od swoich kibiców.

Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno: Zanto, Wolny – Sobański (3), Waseńczuk, Grzelak (1), Światłowski, Banaszak, Kosecki, Kaczmarek (2), Kniaź (4), Gadecki (4), Krakowiak (8), Stempuchowski (5), Ostrowski (1), Miemietz (4)

SPR Włoszakowice: Urbaniak, Nowak M. – Przydróżny D. (2), Mejza (1), Przydróżny B. (6), Ławecki (1), Apolinarski (3), Kot (2), Tyczyński (1), Kosicki (1), Budner, Gwóźdź, Grzesiecki, Bednarczyk, Kołodziejczyk (6), Nowak E.