W tym tygodniu odbędzie się walne zgromadzenie członków Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W jego trakcie wybierany będzie skład Rady Nadzorczej. Część mieszkańców zachęca wszystkich do udziału w spotkaniach, ale wskazują na problemy, z jakimi przychodzi się zmierzyć.
Wkrótce odbędzie się wspólne zebranie członków Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Niektórzy z mieszkańców zaczęli się mobilizować, bo chcą mieć większy wpływ na to, jak ona funkcjonuje – zachęcają przy tym innych, by przyszli na wyznaczone terminy spotkań i wzięli udział w wyborach do Rady Nadzorczej.
Tradycyjnie w Wielki Piątek na gnieźnieńskich Winiarach wierni parafii pw. Bł. Radzyma Gaudentego wzięli udział w uroczystej Drodze Krzyżowej. Po drodze nie zabrakło wątków z polskiej historii, a krzyż na każdym odcinku nieśli mieszkańcy poszczególnych osiedli.
W niedzielne przedpołudnie, zgodnie z tradycją parafii na Winiarach podtrzymywaną w każą Niedzielę Palmową, ulicami osiedli przeszła procesja z palmami.
Rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 17 spotkali się z prezydentem, by porozmawiać o planowanym wygaszeniu i zlikwidowaniu tej jednostki. Zebranie miało bardzo emocjonujący przebieg i w zasadzie nie skończyło się żadną konkluzją, poza żądaniami mieszkańców, by pozostawić placówkę i przeprowadzić rekrutację.
Jedna z dwóch publicznych placówek przedszkolnych, działających po prawej stronie Winiar, ma zostać zamknięta. Jest to perspektywa kilku lat, ale już teraz nie ma być prowadzona rekrutacja do tej jednostki. Rodzice są zatroskani, ale Miasto póki co nie chce komentować sprawy – do czasu rozmowy z pracownikami.
Pewną niepisaną i nieregularną tradycją gnieźnieńskich Winiar jest nieoficjalny pokaz fajerwerków, urządzany od kilku lat pomiędzy os. Orła Białego a os. Piastowskim. Na to też liczyli mieszkańcy, którzy licznie przybyli w środowy wieczór.
Z konsekwencjami będzie musiał się liczyć mieszkaniec Gniezna, który w minioną sobotę na Winiarach doprowadził do kolizji, a następnie goniony przez pokrzywdzonego, został przez niego zatrzymany.