Zorza nad powiatem gnieźnieńskim – nocny spektakl na niebie

W nocy z czwartku na piątek wiele osób skierowało swoje aparaty w kierunku północnym – wszystko za sprawą rzadkiego w naszym regionie zjawiska zorzy polarnej, która była widoczna nad horyzontem nawet przy wykorzystaniu zwykłego aparatu w telefonie.

Na tę sytuację fotograf, który chce uchwycić zorzę, powinien być zawsze przygotowany. Wszystko bowiem zależy od tego, jak zachowa się nasza najbliższa gwiazda, której zawdzięcza się to zjawisko znane z północnych rejonów ziemskiego globu.

– Zorza bywa nieprzewidywalna i często mogliśmy się o tym przekonać, miniona noc jednak zaskoczyła wielu z Was. Zorzy tej nocy spodziewaliśmy się już jakiś czas. Doskonale wiadome było, że dotrze do nas wiatr słoneczny wprost z dziury koronalnej na słońcu wraz z CHHSS. W związku z tym faktem, prognozowano umiarkowaną burze magnetyczną o sile G2 (siła burz liczona od G1 do G5).
Choć absolutnie nie było to prognozowane, to na krótki czas (zaledwie pare minut) pojawiła się wyjątkowo silna burza magnetyczna o sile G4!!! Według Waszych doniesień, tuż po 22:00, momentalnie zorza stała się widoczna gołym okiem, nawet z takich rejonów jak obrzeża Poznania, Gniezna czy Konina co jest wyjątkowym i bardzo rzadko spotykanym zjawiskiem – opisuje Łukasz Kuliński, Wielkopolski Łowca Burz. 

Kolorowe zjawisko, przy użyciu nawet krótkiego czasu naświetlania, udało się uchwycić z okolic Gniezna. Poniżej prezentujemy zdjęcia wykonane przez fotografów z naszego rejonu.