|  Rafał Wichniewicz  |  Zostaw komentarz

Kto i kiedy powinien był zgłosić potrzebę włączenia ciepła

Gniezno Winiary

Na zewnątrz temperatury poniżej 10 stopni, a kaloryfery zimne. Mieszkańcy skarżą się na brak ciepła, a PEC tłumaczy – taka była decyzja administratorów domów lub osiedli.

Informacja o planowanym uruchomieniu dostaw ciepła do obiektów podłączonych do sieci PEC początkowo została przyjęta pozytywnie. Wkrótce jednak okazało się, że nie będzie to takie oczywiste, bo – jak spółka wskazała – decyzję o dostarczeniu energii do kaloryferów podejmowali administratorzy w imieniu mieszkańców. A ci mieli powiedzieć, że jeszcze nie jest na to pora. Tak wynikało z publikowanych komunikatów.

– Od poniedziałku podobno jest włączane ciepło po kolei i będzie to trwało kilka dni, ale ja jestem mieszkańcem Winiar i po rozmowach z mieszkańcami jeszcze nikt w żadnym bloku nie ma ciepła. Jeżeli już od dwóch dób włączają to proszę zapytać, kto je otrzymał jak na Winiarach nikt nie ma a jesteśmy najbliżej. W poniedziałek było rano 3 stopnie Celsjusza we wtorek 2 to kiedy zamierzają włączyć? – napisał do nas we wtorkowy wieczór jeden z mieszkańców Winiar. Jak wskazał, w ubiegłym roku podano informację o uruchomieniu ciepła 25 września i tego terminu dotrzymano.

Podobnych narzekań na zimno jest więcej, a PEC informuje na bieżąco, kiedy włącza dostawy ciepła: – Na chwilę obecną mamy załączonych 110 węzłów cieplnych (wszystkich jest prawie 400). Dzisiaj załączane będą ostatnie pojedyncze węzły na Osiedlu Jagiellońskim oraz kontynuowane będzie załączanie węzłów na osiedlu Tysiąclecia począwszy od ul. Sobieralskiego i ul. Laubitza. Węzły cieplne będą dzisiaj także uruchamiane w centrum Gniezna – poinformowała spółka w środę 11 października rano na swojej stronie społecznościowej. To jak to jest w końcu z tymi dostawami ciepła?

– My zaproponowaliśmy rozpoczęcie sezonu grzewczego i chcieliśmy być przygotowani na 9 października. W związku z tym, że otrzymaliśmy od wszystkich większych administratorów informację, że nie planują rozpoczęcia 9 października, to te nasze przygotowania zaniechaliśmy – powiedział prezes PEC Jarosław Grobelny wskazując, że spółka była w gotowości do uruchomienia węzłów, łącznie z pracownikami przygotowanymi do działania. – 9 października nagle okazało się, że wszyscy chcą się podłączyć, a my mamy 400 węzłów do obsłużenia. Jest to proces sukcesywny i nie jesteśmy w stanie uruchomić jednego dnia wszystkie węzły – przyznał i dalej dodał: – Jeżeli my dostajemy zlecenie w poniedziałek nawet o godzinie 8 czy 9, to dla nas poniedziałek jest już dniem straconym. 

Jednym z zarzutów, które się pojawiły, jest rzekome oszczędzanie węgla. Na takie stwierdzenie Jarosław Grobelny przyznał, że dla spółki każdy dzień bez dostaw ciepła jest stratą. Dodał, że może się zdarzyć, że gdzieś w niektórych budynkach instalacja może być zapowietrzona. Takie kwestie należy zgłaszać. Samo włączanie ciepła w najdalszych obiektach sieci cieplnej powinno trwać do piątku.

Jak nas poinformowano, PEC stara się o to, by utworzyć system zdalnego otwierania węzłów cieplnych. Wówczas proces dostaw ciepła będzie tak zautomatyzowany, że nie będzie wymagać takiej ilości czasu oraz zasobów ludzkich. Jest to jednak jeszcze melodia przyszłości ale, być może, zostanie zrealizowana w najbliższych latach.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.