Niemal 63 lata od otwarcia pierwszego gnieźnieńskiego Empiku przy ul. Chrobrego, został on na zawsze zamknięty w sobotnie popołudnie.
Miesiąc temu rozeszła się informacja o planach firmy Empik, dotyczących zamknięcia obiektu w centrum miasta. Wielu gnieźnian przyjęło tę wiadomość z zaskoczeniem, ale nawet stworzona w tym celu petycja o pozostawienie sklepu (pod którą podpisało się prawie 600 osób), nie zmieniła tej decyzji. Jak informowano, za podjęciem tego kroku przemawiały względy ekonomiczne.
Dziś, tj. w sobotę 1 czerwca o godzinie 14 po raz ostatni zamknęły się drzwi od salonu Empik przy ul. Chrobrego. Już od kilku dni klienci mogli obserwować pojawiające się skrzynie i kartony, przygotowane do wywozu towaru wciąż rozłożonego na sklepowych półkach. Nawet dzisiaj, w ostatni dzień funkcjonowania, na miejsce przybywało wielu zainteresowanych kupnem. Z żalem żegnała ich obsługa salonu. „Dzisiaj tutaj po raz ostatni” – można było usłyszeć. Pani Beata, którą wielu zna z tego miejsca, przepracowała tu 40 lat. Zamknięcie drzwi po raz ostatni nie było łatwe. Od poniedziałku zacznie się pakowanie i wywożenie towaru, który końca dnia pracy poprawiała na półkach tak, żeby się prezentował jak najlepiej.
Empik od dekad był stałym elementem krajobrazu handlowego na ul. Chrobrego, bez którego to ulica ta na pewno coś straci. Mimo przemian, jakie w nim zaszły na początku lat 90., nazwa ta wryła się w świadomość gnieźnian i na pewno długo jeszcze to miejsce będzie funkcjonować jako „po Empiku”. Co to będzie? Przetarg pokaże.
Przed II wojną światową znajdował się tu skład Ernsta Wiedemeyera, który sprzedawał towar żelaźniany – od gwoździ, poprzez wiadra, łopaty, po rowery i pługi. Po 1945 roku budynek przejęło Miasto, a w lokalu znajdowały się różne sklepy. Idea utworzenia czegoś nowego, w Gnieźnie jeszcze nieznanego, pojawiła się na przełomie lat 50. i 60.
Klub Międzynarodowej Prasy i Książki „Ruch” (skrótowo MPiK – stąd nazwa) nie był stricte sklepem, ale instytucją kulturalną. Został otwarty 23 lipca 1961 roku jako pierwszy w ówczesnym województwie poznańskim i 34 w kraju. Uruchomienie placówki wpisało się w obchody komunistycznego święta 22 Lipca, a udział w wydarzeniu wzięli lokalni przedstawiciele partii, władz miasta oraz naczelnej dyrekcji klubów MPiK z Warszawy. Wnętrza, jak na ówczesną, siermiężną rzeczywistość, były nowoczesne i wykonane przez zaproszonych do tego projektantów wnętrz.
W dolnej sali znajdowała się księgarnia wraz z prasą oraz sala do nauki języków obcych, a na górnej kondygnacji zlokalizowana była czytelnia z barem kawowym i prasą międzynarodową, gdzie także organizowano spotkania zapraszanymi gośćmi. Tu też bywały koncerty i wystawy artystyczne.
Wszystko zmieniło się w 1991 roku, kiedy dotychczasowe Kluby Międzynarodowej Prasy i Książki przekształcono w spółkę, która również zmieniła charakter działalności tej instytucji. Odtąd postawiono na handel – sprzedaż książek, prasy, płyt itp.
I tak Empik z ul. Chrobrego przetrwał do końca maja 2024 roku, goszcząc jeszcze swojego czasu różnych artystów, a na piętrze prowadząc szkołę języków obcych. Nawet otwarcie drugiego punktu w Galerii Piastova kilka lat temu nie ma znaczenia dla charakteru, jakim cechował się sklep w centrum. Bez niego na pewno na Karei będzie czegoś brakować.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Miasto szykuje miejsce dla bandytów Afryki i Azji zwanych szumnie uchodźcami ??Czy Starosta i prezydent dostali już dyrektywy od UŚMIECHNIĘTEGO wojewody o szukaniu miejsc dla nich????
Empik to tak naprawdę lewicowe środowisko które zajmuje się niszczeniem chrzescijanstwa i prawicowych poglądow.Empik powinien zniknąć w całej Polsce,już dawno.
Gdyby przeprowadzić wśród miejskich radnych rzetelny sondaż czytelnictwa to może by się wydało, czy są w stanie podjąć uchwałę pozwalającą radykalnie obniżyć czynsz dla placówek kulturalnych, takich jak księgarnie. Być może takie działanie byłoby skutecznym remedium
Tak głosowaliście więc tak macie .Za chwilę nic w centrum nie będzie ,no może banki ale to właśnie jest wasza uśmiechnięta Polska…To miasto umiera zauważcie to……
Szkoda zawsze miło było tam wstąpić,w zamian miasto postawi kolejne markety :]Władza może się zmieniać ,ludzie mogą się zmieniać ale priorytety dla Gniezna ciągle pozostają te same czyli sprzedaż terenu pod nowe markety;] Jeszcze trochę ,ludziom znudzi się dojeżdzanie do Poznania czy okolicznych wiosek i po prostu się stąd wyniosą to i te markety upadną
W tym mieście władze nigdy się nie zmieniają rządziła komuna teraz jest PO i Psl
Smutno, kończy się piękna epoka.
Takie czasy dziś internetowe zakupy rządzą nie ma co płakać ile jest takich kultowych firm czy zawodów których już na mapie miasta nie ma
Nie ma co tłumaczyć tego internetem. Państwo i samorządy prowadzą politykę ekonomiczną wobec placówek kulturalnych taką samą lub podobną, jak wobec sklepów z materiałami budowlanymi (VAT, czynsze)
jedyne juz co na mapie tego miast jest to duże markety :]
Przyszła uśmiechnięta polska i wszystko się zamyka bądź firmy przeprowadzają masowe zwolnienia. Ludzie na kogo wy głosowaliście?
Kawał historii. Jestem też związany wspomnieniami z tym miejscem. Wielka szkoda. Pamiętam panią Basię, Marylkę oraz panią Beatę, pamiętam filmy odtwarzane z video na piętrze, na przełomie lat 80 i 90 np Rambo, Predator, różne gazety wiszące na takich statywach…Będę tęsknił.
To jest wstyd dla tego miasta.
Wstydem dla tego miasta sa od lat rzadzacy, ktorzy nie tylko,ze nie potrafia utrzymac charakteru miasta, a tylko go marnuja poprzez glupie decyzje, a wlasciwie brak wizji rozwoju. Sekunduja w tym niedoksztalceni wyborcy wybierajacy taka miernote.
Sklep jak sklep. Nie ma czego żałować. Ceny i tak mieli z kosmosu. Nie żałuję ich.
I obsługa fatalna była a ceny z kosmosu te same rzeczy można było kupić gdzie indziej znacznie taniej
Mogłaby tam powstać klasyczna księgarnia, tylko ten czynsz ….
A co to za sklep z gaciami jakimiś czy może gacie po tacie mozna tam kupić
Z którego przedszkola nadajesz?
Wladze miasta czy stana na wysokosci zadania i potrafia zrezygnowac z wysokiego czynszu na rzecz placowki kulturalnej?
Od kiedy korporacja zwana Empik, która do niedawna znajdowała się w rękach zagranicznego kapitału to „placówka kulturalna”?
Poza tym vis a vis byłego empiku znajduje się inna księgarnia.
Tak się dzieje z miastami wioskami, dworzec kurnik, teraz nasz empik zamknęli, dużo by wymieniać