W minioną niedzielę wcześnie rano policjanci zostali powiadomieni o kolizji, do jakiej doszło na szosie z Trzemeszna do Witkowa.
Sytuacja miała miejsce 9 czerwca, po godzinie 4 rano. Jak informuje trzemeszno24.info, funkcjonariusze policji zostali skierowano do wsi Miaty, gdzie samochód osobowy marki Audi, jadący z Trzemeszna w kierunku Witkowa, zjechał na lewy pas jezdni po czym uderzył w znak stojący na poboczu.
Po dojeździe policjanci zastali 37-letniego trzemesznianina, który siedział za kierownicą auta. Mężczyzna twierdził, że autem kierował ktoś inny, kogo nazwiska nie pamiętał, a on sam czeka tylko na lawetę.
Funkcjonariusze mimo to przeprowadzili badanie alkomatem – wykazał 1,7 promila. Sprowadzono nawet psa policyjnego, który jednak nie podjął tropu. Dokonano także oględzin miejsca zdarzenia i prowadzone jest postępowanie zmierzające do ustalenia sprawcy kolizji.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.