|  Rafał Wichniewicz  |  Zostaw komentarz

Zaparkować „jak się da”, byle jak najbliżej

Jedna z mieszkanek zwróciła uwagę na sytuację z parkowaniem w miejscu, które nie jest do tego przeznaczone – przy skrzyżowaniu ul. Biskupińskiej i Gdańskiej. Jak twierdzi, odbywa się to od dłuższego czasu, stwarzając zagrożenie dla pieszych. W innych punktach miasta tego typu sytuacje rozwiązano, wpuszczając auta na teren przy kościele.

Sprawa dotyczy asfaltowego placu u zbiegu ww. ulic, gdzie wymalowane są pasy ścieżki rowerowej, ale także znajduje się głaz z tablicą pamiątkową informującą, że ów teren nosi imię Plac im. ks. Zbigniewa Kapturczaka. 

– Chciałbym zwrócić uwagę na poważny problem z nielegalnym parkowaniem pod kościołem na Winiarach. Kierowcy regularnie przejeżdżają przez ścieżkę rowerową i pasy, by zaparkować swoje auta na chodniku. Takie zachowanie nie tylko jest niezgodne z przepisami, ale przede wszystkim zagraża pieszym i rowerzystom, w tym dzieciom i osobom starszym – przekazała nam pani Daria, pokazując zdjęcia aut parkujących „na szagę” tudzież po prostu na trawniku. Jak jednak dodała, jej zdaniem mimo zgłaszania sprawy do służb, sytuacja wciąż się powtarza.

Dodajmy, że podobne problemy z parkowaniem, które pojawiły się zwłaszcza w czasie uroczystości komunijnych, rozwiązano w niektórych gnieźnieńskich parafiach po prostu poprzez wpuszczenie pojazdów na teren wokół świątyni. Inna sprawa to fakt, że godności nazwy stan tego asfaltowego placu także nie przynosi i aż prosi się o jego nieco lepsze zagospodarowanie.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.