Prace w odwiercie jeszcze trwają. Na pełne wyniki jeszcze trzeba poczekać

Wciąż jeszcze nie zostały zakończone prace przy odwiercie geotermalnym, który prowadzony był przy ul. Gdańskiej. Mimo upływu 9 miesięcy, jeszcze nie zostały zakończone wszystkie prace, które umożliwią wykonanie ostatecznych badań parametrów wody znajdującej się pod ziemią.

W sierpniu ub. roku informowaliśmy o wstępnych wynikach, które pozyskano po dotarciu odwiertu do głębokości 2252 metrów. Jak to określono wówczas, wstępnie były one pozytywne, a specjaliści zapewniali, że woda będzie nadawała się do wykorzystania do ciepłownictwa oraz rekreacji (zobacz więcej).

Od sierpnia ub. roku jednak w sprawie niezbyt wiele się dzieje – przynajmniej na pierwszy rzut oka. Zapewniano jednak kontynuowanie działań związanych z „utrwaleniem” odwiertu i wykonaniem ostatecznych badań. Te natomiast, jak podawano, miały być znane po 2-3 miesiącach. Minęło jednak znacznie więcej.

– Prace nad otworem badawczym trwają. Cały czas trwa wyciąganie filtra, który – mówiąc fachowym językiem został niepoprawnie opiaskowany przez wykonawcę. Ma tę trudność wyciągnąć wszystkie rury – zostało jeszcze 40 metrów bieżących do wyciągnięcia i niestety tempo jest wolne – przekazał nam w ub. tygodniu Jarosław Grobelny, prezes PEC.

Co dalej z obecnością odwiertu? Czy są plany jego dalszego wykorzystania? – Możemy wystąpić o dofinansowanie w momencie, kiedy będziemy mieli otwór badawczy z pełnymi wynikami. Pytanie – kiedy będziemy mieli wyniki. Najpierw trzeba wyciągnąć filtr, a jak to się stanie, to trzeba go ponownie zamontować i wykonać to ostateczne badanie dotyczące temperatury, mineralizacji, wydajności i wtedy będziemy mieli komplet materiałów. Wtedy zakładamy, że w określonej formule zostanie ten otwór przekazany do PEC, bo takie mamy założenie z Miastem i będziemy mogli zabiegać o dofinansowanie zewnętrzne – dodał prezes PEC.

Geotermia nie należy do tanich i o możliwościach jej wykorzystania można mówić w przypadku sporych kwot, które udzielone zostałyby w formie wsparcia. PEC jednak szuka także różnych innych możliwości pozyskiwania energii – tak, by wykorzystywać obecnie posiadane zasoby: – Nie ukrywam, że w najnowszych dokumentach Ministerstwa Klimatu nacisk położony jest na elektryfikację, nad którą pracujemy, czyli nad wykorzystaniem nadmiaru ilości energii elektrycznej w sieci energoelektrycznej, właśnie z odnawialnych źródeł energii i przetwarzanie tego na ciepło, które byłoby magazynowane krótko lub długookresowo – powiedział Jarosław Grobelny.

PEC jednak dalej szuka „energii w ziemi”, a dowodem tego jest zainteresowanie tematem prowadzonym w Niemczech, gdzie trwają badania nad tzw. geotermią głęboką, pozyskiwaną ze skał.