|  Rafał Wichniewicz  |  2 komentarze

„Chodnikościeżka” gotowa. Teraz pora na jezdnię

W ostatnim czasie zakończyły się prace przy budowie ciągu pieszo-rowerowego z Osińca do Szczytnik Duchownych. Zmotoryzowani czekają jednak wciąż na realizację samej nowej jezdni – prace mają być wykonane w najbliższym czasie.

Na remontowanym odcinku od Osińca do Szczytnik Duchownych, pomimo wykonania chodnika ze ścieżką rowerową (lub też ciągu pieszo-rowerowego, gdyż miejscami jest to dość wąski odcinek), wielu mieszkańców wciąż wypatruje kontynuacji prac na samej jezdni. Ta jest w wielu miejscach dziurawa, a momentami zmusza to do jazdy slalomem w celu uniknięcia wyrw. Zdawać by się mogło, że na tym odcinku niewiele się dzieje.

W sprawie skontaktowaliśmy się z Powiatowym Zarządem Dróg, gdzie otrzymaliśmy zapewnienie, że prace na jezdni oczekiwały na końcowy odbiór pierwszej inwestycji tj. ścieżki rowerowej (z chodnikiem). Tę realizowała Gmina Gniezno i wymagane było zakończenie wszystkich prac. Wynika to też z faktu, że oba projekty realizowane są z innych dofinansowań.

Ponieważ odbiór inwestycji nastąpił w ostatnim czasie, teraz mogą ruszyć prace zasadnicze przy kontynuacji prac przy przebudowie drogi – najpierw będzie to jeszcze wykonanie zatoki autobusowej, regulacja poziomów i dodatkowe prace poprzedzające samą przebudowę jezdni. Wszystko jednak powinno zostać wykonane w ciągu miesiąca – tak, by mieszkańcy mogli w nieodległym czasie korzystać z całej inwestycji.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Arek
Arek
10/10/2025 08:48

Brak miejsca na rowerzystę i pieszego. Dla kierowcy wielokrotnie tyle miejsca a jedzie sam.

Ja on
Ja on
09/10/2025 11:59

Co z tego że jest ścieżka skoro nie ma na drodze zakazu dla rowerów i mogą nadal jeździć drogą i nic im nikt nie zrobi. W niektórych miejscach lub skrzyżowaniach drogi, białe kamyki z pobocza wysypują się na jezdnię i stwarzają zagrożenie nie wspominając o studzienkach które nie zostały podwyższone po dolaniu warstwy asfaltu i koło można urwać

Ostatnio edytowane 28 dni temu przez Ja on



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.