Jeszcze przed końcem tego roku w rejonie ul. Łaskiego i Tumskiej pojawią się kamery, których zadaniem będzie rejestrowanie tablic samochodów, które niezgodnie z przepisami skracają sobie tędy drogę. Są jednak obawy o to, czy uda się w pełni sprawnie egzekwować kary. Dlatego rozpatrywane jest możliwe zablokowanie przejazdu.
Sprawa była poruszona na ostatnim, wyjściowym spotkaniu Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska. Poza rozliczną tematyką, która wymaga osobnego opisania, uczestnicy w postaci radnych oraz przedstawicieli służb pojawili się na końcu ul. Tumskiej, tuż przy katedrze, gdzie odbywa się nieustanny ruch – mimo obowiązującego zakazu.
W tym miejscu obowiązuje ograniczenie ruchu pojazdów, a jedynie mogą z tego korzystać auta dojeżdżające do świątyni w niedziele i święta, ale także mieszkający w pobliskich budynkach. Podczas spotkania komisji przy tym nieformalnym „łączniku”, które trwało kilkanaście minut, ze skrótu skorzystało kilkanaście pojazdów, które mimo znaku zakazu wjazdu, nawet nie zwalniały. Tak to trwa od lat, co powoduje niebezpieczeństwo dla pieszych mających tu pierwszeństwo (strefa zamieszkania), ale także uszkadza nawierzchnię drogi. A założeniem utworzonego w 1997 roku deptaku było po prostu wyłączenie tego odcinka z ruchu. Efekt – jak widać.
Już kilka miesięcy temu informowaliśmy, że w tym miejscu ma się pojawić system sczytujący tablice rejestracyjne samochodów, które poruszają się mimo obowiązującego zakazu. W trakcie spotkania przekazano, że dwie kamery mają zostać zainstalowane jeszcze w tym roku i zaczną działać w połowie grudnia br. W trakcie komisji jednak poruszono inną kwestię – dochodzenia do sprawców wykroczeń, co wymaga sporego nakładu pracy administracyjnej Straży Miejskiej celem przeprowadzenia wymaganych ustaleń. Jeśli liczyć, że w ciągu godziny przejeżdża tędy nawet kilkadziesiąt aut, to tylko z całego dnia jest ich ponad setka, a z 5 dni w tygodniu – co najmniej pół tysiąca. Być może po uruchomieniu systemu liczba ta się znacząco zmniejszy.
Dlatego w trakcie komisji pojawiła się sugestia zablokowania przejazdu z ul. św. Wojciecha w formie donic z kwiatami. Ta sprawa jednak zostanie skierowana do zaopiniowania do Straży Pożarnej oraz Szpitala, który zarządza transportem medycznym i pogotowiem. Osobno jeszcze potraktowana została kwestia możliwego wydłużenia strefy zamieszkania na ul. św. Wojciecha aż do ul. Seminaryjnej.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.