Z fary skradziono lichtarz
W minioną środę w kościele pw. św. Trójcy zauważono brak jednego z lichtarzy, które stoją na ołtarzu głównym. Przedmiot był zabytkowy.
Zdarzenie miało mieć miejsce 1 lutego, w godzinach pomiędzy 8:30 a 19, kiedy świątynia była otwarta dla wiernych. To w tym czasie nieznany sprawca skradł z kościoła farnego jeden z sześciu lichtarzy, znajdujących się na ołtarzu głównym.
Przedmiot, wykonany z brązu, był wpisany do rejestru zabytków. Jak udało się nam dowiedzieć, sprawa została zgłoszona na policję.
Poszukiwani są świadkowie, którzy mogli widzieć osobę znajdującą się w świątyni lub w jej obrębie, wynoszącą przedmiot widoczny na zdjęciu. Informacje można przekazywać do KPP Gniezno: 47 77 21 211.
Komunikat KPP Gniezno z godziny 16:20: Lichtarz odnaleziony. Poszukiwana sprawczyni – więcej informacji.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Opcja liberalno-lewicowa przy użyciu tvn hoduje patologię i tylko kwestią czasu jest kiedy będą podpalane kościoły .
Jeżeli już do tego dojdzie to tylko z powodu tolerancji przez Kościół pedofilli, zlodziejstwa i opresyjnego wtrącania się w życie ludzi
I bardzo dobrze. Kościelna mafia ma kasę. Ludzie nie mają za co żyć bo bieda,wszystko drogie… Wcale nie dziwięsię…
Adamie, a skąd „kościelna mafia” ma kasę? Przecież wszelkie datki na Kościół sa dobrowolne i nikomu nic do tego, jak katolik dysponuje swoja kasą! Nikt tez ciebie nie zmusza do kościelnych sakramentów. Nie chcesz brać ślubu w kościele, chrzcić dziecko, mieć katolicki pogrzeb, to nie musisz. Nikt ciebie za to nie zabije!
Brak słów, ludziom rozum odbiera,żadnej świętości ani szacunku.
Jest bieda, więc ludzie kradną.
Słyszałem też o jednym z sędziów który kradł pendrivy , bo nie miał co do gara włożyć 😉
Zgadzam się, że sędziowie to najwięksi złodzieje.
Jaka bieda i gdzie? Chyba u nierobów, bo roboty jest dla wszystkich.