Stanie w kolejce do rzeźnika, ale i wspomnienie dancingów odbywających się w „Europie” – to tylko wycinek bogatej historii ul. Dąbrówki, którą poznali uczestnicy środowego zwiedzania tego fragmentu Gniezna.
Taka wyprawa w przeszłość to sama przyjemność, nawet jeśli oznacza właśnie stanie w kolejce. Po raz kolejny w tym roku Interaktywne Muzeum Gniezna, działające w ramach Muzeum Początków Państwa Polskiego, zaprosiło mieszkańców do poznawania historii wybranej ulicy. Po Farnej przyszła pora na ul. Dąbrówki. Do tej pory jej dzieje nie były opowiedziane i w zasadzie – trzeba to zaznaczyć – nie starczyłoby dnia, aby zmieścić wszystkie historie na jednym oprowadzaniu. A co dopiero w ciągu godziny!
Tradycyjnie z gwarą i Muzealnym Detektywem, czyli z Jarosławem Mikołajczykiem, uczestnicy wybrali się od kościoła św. Michała w kierunku Rynku, poznając m.in. dzieje fabryki Kasprowicza – gdzie w siedzibie obecnego sklepu UMO wystawiona jest gablota z oryginalnymi flaszkami producenta. Ponadto było słowo o przychodni na skrzyżowaniu z ul. 3 Maja, zakładzie stolarskim braci Rosińskich czy wirówkach Różakolskiego. Do działań została zaangażowania młodzież I LO, ale już przy obsłudze wspomnianego urządzenia, jakim była wirówka, konieczna była pomoc specjalistów pamiętających jego funkcjonowanie.
Wszyscy, choćby nie wiem jak się starali, musieli odczekać swoje w kolejce do kamienicy Milbrandta na rogu ul. Dąbrówki i Krzywego Koła, gdzie w sklepie poznawali historię dawnego sklepu rzeźniczego. Oryginalne kafelki tego składu, liczące sobie już około 120 lat, do dzisiaj zdobią ściany wnętrz. Nie zabrakło wspomnień o składzie Kukli, domu handlowym oraz hotelach – właśnie w ostatnim z nich, gdzie mieści się Restauracja Europejska, zakończono wspomnienia rautami, koncertami i poniekąd westchnieniami o kulturze przeszłych pokoleń, która gościła w tych wnętrzach. Tam też na wszystkich czekała kawa oraz krótki recital.
Całość oprowadzania dopełnia wystawa plenerowa, ustawiona przed siedzibą II LO – można ją odwiedzać w najbliższych tygodniach.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.