Spółdzielnia Mieszkaniowa poinformowała o likwidacji wiaty śmietnikowej na os. Ustronie. Powodem miały być notorycznie podrzucane inne odpady.
W minionym tygodniu przy ul. Sikorskiego przeprowadzono prace rozbiórkowe wiaty śmietnikowej, stojącej w pobliżu stawku.
Jak informuje Gnieźnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, na ten krok zdecydowano się w związku z zachowaniem niektórych mieszkańców: – Decyzja o likwidacji została podjęta z uwagi na proceder podrzucania odpadów, sprzętu RTV i AGD opon odpadów BIO itp. pod w/w zabudowę. Brak reakcji ze strony administratora mógłby skutkować podwyższeniem opłaty przez Urząd Miasta z tytułu wywozu odpadów komunalnych do wysokości 66 zł od osoby miesięcznie dla właścicieli mieszkań korzystających z zabudowy – przekazano.
Mieszkańcy, którzy korzystali z wiaty, muszą teraz chodzić ze śmieciami do innych, umieszczonych w trzech lokalizacjach w pobliżu. Jak przekazano, wszyscy mają otrzymać klucze od gospodarzy domów lub znajdą je w swoich skrzynkach na listy.
Powyższa sytuacja pokazuje, że mimo wprowadzenia obowiązkowej selekcji odpadów dla wszystkich, a także funkcjonowaniu PSZOK przy ul. Osiniec, wielu mieszkańców w głębokim poważaniu ma utrzymanie porządku, ale także dobro sąsiedzkiego współżycia. Wiele też wskazuje na to, że wiaty śmietnikowe stają się celem osób z innych części osiedla, a nawet rejonów miasta.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Tak, tak. Mieszkańcy podrzucali odpady – komplety opon, palety i stare wersalki też? Nie jest wcale tajemnicą, że śmietniki na Ustroniu są wykorzystywane przez osoby niemieszkające na terenie osiedla do podrzucania odpadów.
Hmmm, troszkę dziwi mnie ten spokój mieszkańców – przecież wiata została wybodowana nie za pieniążki Spółdzielni czy Pana Prezesa, a z funduszy remontowych bloków, które to zostały „podpisane” pod ten śmietnik. Może wystarczyło zmienić zamki na bardziej profesjonalne, a nie takie, które każdym śrubokrętem można otworzyć.
założyć monitoring i ścigać całą patologię, a najlepiej publi…. a nie bo RODO