Aby unikać dodatkowych kosztów, jakie warunkują przepisy związane z emisją dwutlenku węgla, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej szuka wyjścia z sytuacji ekonomicznymi i ekologicznymi sposobami. Jednym z nich jest biomasa.
Obecnie sieć PEC, która rozciąga się na terenie całego miasta pomiędzy ciepłowniami położonymi na Winiarach oraz na Dalkach, zasilana była przede wszystkim paliwem stałym w postaci węgla i miału. Transformacja energetyczna, którą w sporej mierze wymuszają przepisy zmierzające do dekarbonizacji, zmusza niejako do szukania alternatywnych sposobów dostarczania energii. Poza geotermią, biogazem czy pompami ciepła, postanowiono wykorzystać istniejącą infrastrukturę i postawić na biomasę. Materiał ten, w postaci peletu drzewnego, pochodzi z odpadów produkcyjnych i spełnia narzucane normy. To natomiast przekłada się na spełnianie regulacji emisyjnych.
– W oczekiwaniu na ostateczne wyznaczenie kierunków transformacji, postanowiliśmy poszukać rozwiązania, które da nam odrobinę czasu i z jednej strony pozwoli nam wyeliminować konieczność umarzania uprawnień do emisji. Trudno jest dziś przewidzieć, jak to będzie się kierunkowało, a ceny są wysokie i nie spadają. Trudno jest też przewidzieć, jaki wpływ na ostateczną cenę ciepła systemowego, będzie miała konieczność umarzania uprawnień do emisji. Dlatego szukaliśmy rozwiązania z tą technologią, którą mamy, dedykowaną dla kotłów WR przeznaczonych do spalania miału węglowego – mówił Jarosław Grobelny, prezes PEC.
Ostatecznie różne analizy i próby wykazały, że najlepszym sposobem będzie biomasa w postaci peletu drzewnego oraz „rozdrobnionej łupiny orzecha palmy – olejowca gwinejskiego”. To, jak przekazano, ma zapewnić odbiorcom stabilną cenę za ciepło, bez konieczności jej podwyższania – co byłoby nieuniknione w przypadku pozostawienia obecnego stanu rzeczy. Atutem, poza względnym utrzymaniem cen, będzie dziesięciokrotne zmniejszenie ilości związków siarki uwalnianych do atmosfery. Dodatkowo odchodzą także koszty utylizacji pozostałości spalania – żużel trzeba było opłacać, a to, co pozostanie z biomasy, można wykorzystywać jako nawóz.
Istotne – zapasy biomasy będą dostarczane na bieżąco przez cały sezon (22 tysiące ton), ponieważ nie można jej magazynować: – Dostawy przyjeżdżają codziennie – obecnie są dwa samochody, a docelowo będzie to do pięciu samochodów – przyznał prezes. Umowa z firmą dostarczającą biomasę została zawarta na rok, ale w przypadku przerwy w dowozie spowodowanej różnymi czynnikami, PEC jest przygotowany na grzanie normalnym miałem węglowym z posiadanej rezerwy: – Mimo tego, że biomasa jest droższa w zakupie i ma mniejszą wartość opałową, sumarycznie w całym procesie wytarzania jest surowcem tańszym. Można powiedzieć, że oszczędzamy około 200 złotych na każdej tonie paliwa w stosunku do miału węglowego. Generalnie ta oszczędność jest istotna. Patrząc na ilość węgla, który spalaliśmy i ilość biomasy, którą planujemy spalić, powinniśmy zyskać około 4 mln złotych w sezonie grzewczym – mówił Jarosław Grobelny.
Biomasa jest etapem przejściowym – przed przedsiębiorstwem jest jeszcze sporo wyzwań związanych ze wspomnianą dekarbonizacją systemu ciepłowniczego, a odpowiedź na pytanie „w którym kierunku?” poznamy najpewniej w najbliższych latach.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Dlaczego nie jest powiedziane, że wylesianie pod pozyskanie terenów by zasadzić palmy olejowe wykonywane jest najprostszym sposobem, czyli wypalaniem lasów tropikalnych przede wszystkim w Indonezji, a to oznacza że do atmosfery przedostają się ogromne ilości dwutlenku węgla i sadzy, co napędza zmiany klimatyczne na całym świecie, a do tego w pożarach giną liczne zwierzęta zamieszkujące lasy. Ekologia przez duże e !
Nie tylko.Na plantacjach palm olejowych wykorzystuje się dzieci, które zamiast chodzić do szkoły, muszą godzinami nosić owoce lub wspinać się po drzewach w palącym słońcu. Jest to jeden z wielu przypadków łamania praw człowieka, które są tam codziennością.
Zmielone mebelki z lakierami, lepiszczami i okleinami też będą wykorzystane jak to coraz częściej bywa przy ekologicznej biomasie?