|  Rafał Wichniewicz  |  6 komentarzy

Inwestor odkłada zakup. Gmina musi wyemitować obligacje

14 mln złotych z obligacji musi wyemitować gmina Gniezno, jeśli chce zachować płynność finansową. Wszystko z powodu braku sprzedaży terenu, gdzie miałoby powstać centrum logistyczne jednej z firm.

Sytuacja niekorzystna dla finansów gminy Gniezno miała się pojawić w ostatnich dniach, a z tego powodu w miniony piątek zwołano posiedzenie nadzwyczajne rady gminy. Punkt zasadniczy był jeden – uchwała o emisji obligacji – czterech transz po 3,5 mln złotych, a więc w sumie 14 mln. To tyle, ile potrzebuje gmina, by zachować stabilizację – przynajmniej tak wynika z wypowiedzi padających podczas sesji. W tle jest nieruchomość w Lulkowie, która wciąż nie została sprzedana, gdyż inwestor wciąż zwleka mimo jej uzbrojenia oraz uchwalenia planu zagospodarowania. Drugą sprawą jest znacznie droższa niż zakładano przebudowa drogi w Krzyszczewie.

– Co się wydarzyło, że na sesji we wrześniu pani wójt mówiła, że jest tak dobrze, skoro jest tak źle? Co się wydarzyło? – zapytał radny Mariusz Nawrocki, stwierdzając, że gmina uprawia „propagandę sukcesu”, podczas gdy sytuacja finansowa nie jest jego zdaniem najlepsza.

– 8 października otrzymałam telefonicznie informację, że inwestor odracza zakup nieruchomości, na którą sprzedaż państwo wyraziliście uchwałą. To odroczenie następuje do przyszłego roku. Jednocześnie wpłynęła pisemna informacja, że inwestor podtrzymuje zainteresowanie nabyciem od gminy Gniezno niezabudowanej nieruchomości we wsi Lulkowo, wskazując przewidywany termin nabycia – przekazała wójt Maria Suplicka, wskazała jednak, że telefonicznie poinformowano ją o terminie czerwca 2025 roku, a na piśmie – III kwartale 2025 roku. Jak dodała, rozmowy toczą się od 2021 roku, kiedy to podpisany został list intencyjny o przygotowaniu do sprzedaży terenu w Lulkowie. Nieruchomość ta od ponad roku jest w dzierżawie w celu posiadania prawa dysponowania w celu pozyskania różnych pozwoleń. Wójt dodała, że inwestor podtrzymuje zainteresowanie tym terenem.

– Moją wątpliwość budzi fakt kolejności naszych działań. Skonsumowaliśmy środki, których jeszcze nie mamy, a wydaje mi się, że powinno być odwrotnie – najpierw powinniśmy mieć te środki i pod to projektować budżet, a my w pewności zapisaliśmy te środki w 2024 roku. Przy tej dużej pewności, jak pani wójt zapowiadała, że to jest pewne. Już w kwietniu była mowa o tym, że za chwilę działki będą kupowane – mówiła radna Agnieszka Rzempała-Chmielewska.

Po wyjaśnieniu pewnych kwestii prawnych stało się jasne, że spłata obligacji w najkorzystniejszym wariancie wyniesie 2 mln złotych, a w najgorszym przypadku – 8 mln 400 tys. złotych. W celu uzyskania pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, wyznaczono też dłuższy spłaty – lata 2030 – 2033.

W trakcie dyskusji radnych skarbnik Lidia Lebizon przekazała, że do braku wpływu ze sprzedaży nieruchomości wchodzi także brak otrzymanej dotacji na dwa programy rządowe – zadania są realizowane, ale środki wciąż nie wpłynęły, mimo zapewnień. To sprawiło, że jak przekazała, zagrożona została płynność finansowa. Przedstawiciel kancelarii reprezentującej gminę przekazał, że są dwa banki, które mogą być zainteresowane obligacjami, ale potrzebne jest w miarę szybkie działanie, jeśli samorząd chce je pozyskać w tym roku.

– Dlaczego tych obligacji nie wypuściliśmy wiosną, tylko czekaliśmy do przysłowiowego ostatniego gwizdka i teraz jesteśmy pod presją czasu? – zapytała Agnieszka Rzempała-Chmielewska. Skarbnik przedstawiła zakres działań, jakie podejmowano przez ten czas. Wówczas radna stwierdziła, że zasadniczo nie ma żadnego formalnego zobowiązania ze strony inwestora, jeśli chodzi o zakup. Może go dokonać, ale nie musi. – To, co państwu odczytałam, to trzy lata działań i starań o to, żeby ten teren przystosować i robiliśmy to na wniosek inwestora – stwierdziła Maria Suplicka. Agnieszka Rzempała-Chmielewska odpowiedziała wówczas: – Nie kwestionuję dobrej woli inwestora, tylko sytuacja gospodarcza bywa dynamiczna i nawet bardzo dobre aspiracja, np. zmiana sytuacji zewnętrznej, czynników niezależnych od inwestora, może spowodować, że wycofa się z tej inwestycji mimo, że bardzo chciał.

W sumie obecnie gmina Gniezno posiada zadłużenie na poziomie 30 mln 972 tys. złotych, do których konieczne będzie dołożenie dodatkowych 14 mln złotych. Skarbnik stwierdziła, że nie zagraża to przekroczeniem pułapu 60%.

Radny Mariusz Nawrocki wskazał, że to przez drogę w Krzyszczewie, gdzie doszło do błędu w projekcie i konieczne było pozyskanie dodatkowych środków na jej dokończenie, teraz są problemy. – W 2018 roku, kiedy obejmowałam urząd, poziom zadłużenia wynosił 30 mln zł, a w styczniu 2019 roku w kasie miałam 300 tys. złotych na regulowanie należności. Tak zaczynałam ubiegłą kadencję i przez te minione 6 lat to, co zostało poczynione, państwo mogliście uczestniczyć w realizacji tych zadań. Dzisiaj trudno jest prognozować, jak będą będzie nam się wiodło w kolejnych latach. Mam bardzo optymistyczne podejście do załatwiania spraw i to pozwala realizować wiele zadań. Gdyby było inaczej, to na starcie minionej kadencji pewnie też bym załamała ręce z takim dużym zadłużeniem i niskimi środkami w budżecie – powiedziała Maria Suplicka.

– Przypominam pani wójt, że w strukturze jednostek samorządu są dwa organy – stanowiący i wykonawczy. Generalnie to, że pań wójt przejawia optymizm, to żeby on zaistniał, to ten organ stanowiący, czyli rada gminy musi taką decyzję wójta popierać lub nie – powiedział Mariusz Nawrocki i dodał, że jego zdaniem nie widać opieki inwestorskiej, bo jego zdaniem brakuje „relacji”. Wójt odparła, że jeszcze dwa tygodnie wcześniej ta sytuacja nie była znana. – Od tego inwestora nie mogę oczekiwać, że będzie się podporządkowywać warunkom, które im stawiamy. Staram się postępować w miarę delikatnie, żeby pozyskać tego inwestora i na razie nie widzę zagrożenia, jeśli chodzi o realizację planu – powiedziała Maria Suplicka.

Ostatecznie na 13 radnych biorących udział w głosowaniu, 9 radnych było „za”, 1 się wstrzymał i 3 było przeciw.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Podatnik
Podatnik
17/10/2024 11:57

Jeżeli nie mamy pieniędzy to to niczego ńie realizujemy .

Zyta
Zyta
20/10/2024 13:12
Odpowiedź  Podatnik

Inwestor ćzeka na dogodną chwilę może uda się kupić ziemię ża dużo niższą kwotę ?

Radosław
Radosław
16/10/2024 20:51

Niech pani wójt nie robi z siebie ofiary czy meczenika.bo za taką wyplate co dostaje prawie 22 tys. To każdy by się poświęcił. Ważne że swoje zaplecze jest bezpieczne. Za poprzedniego wójta było więcej robione i nie było wydawanie kasy na byle co i byle Gdzie.

Ania
Ania
18/10/2024 10:27
Odpowiedź  Radosław

Tak należy działać skutecznie i bezpiecznie dla Gminy i Jej mieszkańców .Zaplanuj i wykonaj .

Ania
Ania
18/10/2024 17:43
Odpowiedź  Radosław

Radosław to prawda .Pozðrawiaam

Ania
Ania
19/10/2024 11:20
Odpowiedź  Radosław

Brak planowania i kontaktów z mieszkańcami gminy .



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.