Brak porozumienia, a do tego próbę wyciszenia roszczeń pracowników – takie zarzuty kierują przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej przeciwko zarządowi firmy Jeremias. Dlatego zamierzają protestować.
W najbliższą sobotę 26 października o godzinie 14 przed fabryką Jeremias przy ul. Kokoszki ma się odbyć protest pracowników tej firmy, którzy prawie dwóch tygodni są w sporze zbiorowym z zarządem firmy. Żądają oni podwyżki 800 złotych dla każdego pracownika, 30-minutowej przerwy w trakcie pracy, miesięcznego okresu rozliczeniowego oraz przywrócenia wskaźników efektywności i premii sprzed 1 sierpnia 2023 roku.
Obecnie, jak informują związkowcy, firma wynajęła kancelarię Litter, która – ich zdaniem – próbuje wyciszyć protest. – Związek Inicjatywa Pracownicza jest pod atakiem szefów reprezentowanych przez globalny koncernu prawny Littler, znany w USA ze zwalczania związków zawodowych – informują związkowcy i jak dalej dodają: – Firma odrzuca nasze żądania. W zamian, dyrekcja opłaciła koncern prawny Littler, aby sparaliżować szansę na porozumienie i realną poprawę warunków. Z pomocą Littlera, szefostwo żąda by związek podpisał drakońskie umowy o zachowaniu poufności zawierające skandaliczne warunki – informują. Związkowcy uważają, że ich działania usiłuje się podważyć: – Załoga Jeremias walczy więc nie tylko o siebie, ale o cały związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza.
W związku z powyższym Inicjatywa Pracownicza organizuje ww. protest przed zakładem, podtrzymując nie tylko swoje żądania, ale dokładając nowe: Dość prób sabotowania działalności związkowej! Żądamy: – 1. Dyrekcja Jeremias i inne w Polsce, gdzie działa OZZ IP muszą negocjować ze związkiem w dobrej wierze nawet kosztem rezygnacji z usług spółki Littler. 2. Państwo polskie musi ukrócić przywileje podatkowe za obsługę prawną przedsiębiorstw. Idące w miliony zyski prawników najczęściej biorą się właśnie z „niestandardowej” obsługi: zwalczania związków zawodowych! Według zgłoszenia protestu, może w nim wziąć udział do 300 osób.
Obecnie fabryka zatrudnia około 400 pracowników. Posiada także zamknięty oddział w Zakładzie Karnym w Gębarzewie. Inicjatywa Pracownicza zrzesza w Jeremias niemal 150 osób.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Dlaczego pracodawca jest terroryzowany, bo ktoś chce podwyżki? Jeśli warunki zatrudnienia nie odpowiadają pracownikom, powinni sami zmienić pracę. Od kiedy pracownicy chcą być ma siłę niewolnikami i jeszcze dostawać za to więcej pieniędzy. Związki zawodowe powinny być zdelegalizowane, bo mają dbać o dobro państwa a nie o przekształcenie pracowników w niewolników.
To niemożliwe, że firma z USA zwalcza związki zawodowe. Przecież to domena Chin i Białorusi…
Może wreszcie ludzie otworzą oczy jak dzieła wall Street.
Protest w sobotę hahahahahha kto to wymyślił już bardziej ośmieszyć się nie da .Robole sami z siebie robią pośmiewisko nie podoba się złożyć wypowiezeni i won na bruk
Obóz pracy w Jeremiasie był, jest i z takim podejściem zarzadzajacych-pozostanie.
Jestem z Wami !
W Gnieźnie są tylko takie firmy.
Tak trzymać, dość wyzysku w Gnieźnie i całej Polsce. Niemieckie holding amerykańska kancelaria i polska/ukraińska… tania siła robocza, która utrzymuje te tłuste elity ciężką pracą. Dosyć tego