Najpierw konsultacje społeczne, a potem starania o środki. Planowana jest budowa wiaduktu na drodze krajowej nr 15 między Gnieznem a Wymysłowem – na miejscu „kolizyjnego” przejazdu kolejowego. Nowe rozwiązanie ma usprawnić komunikację.
Uszkodzone rogatki, wypadki z udziałem pojazdów i pociągów, a także różne inne zdarzenia miały miejsce w ostatnich latach na przejeździe kolejowym w Wymysłowie. To jeden z najbardziej ruchliwych fragmentów w naszym regionie, bowiem według pomiarów ruchu z 2021 roku odcinek z Gniezna do Trzemeszna pokonywało niespełna 15 tys. pojazdów na dobę.
Obecnie Generalne Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowała pomysł budowy bezkolizyjnej przeprawy – likwidacji przejazdu poprzez budowę wiaduktu nad torami. Inwestycja byłaby przesunięta nieco na południe od obecnego przebiegu drogi, a wszystkie istniejące połączenia dróg lokalnych (w tym polne) pozostałyby skomunikowane. Wzdłuż drogi powstałby także odcinek drogi dla pieszych i rowerów.
GDDKiA planuje z projektem wystartować w konkursie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., aby uzyskać dofinansowanie do przedsięwzięcia. Stąd jeszcze nie ma informacji o dokładnym czasie realizacji tej inwestycji.
Mieszkańcy Wymysłowa i okolic są zaproszeni na konsultacje społeczne, które odbędą się w najbliższy piątek 31 stycznia w świetlicy wiejskiej w Wymysłowie w godzinach od 11 do 12. W trakcie spotkania będzie okazja porozmawiać na temat projektu, a także zadawać ewentualne pytania.
– Spotkanie będzie miało charakter prezentacyjny – pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Poznaniu przedstawią szczegóły projektu, a następnie przeprowadzą dyskusję i zbiorą opinie mieszkańców – informuje Urząd Gminy w Trzemesznie
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Czas najwyższy. Tylko znając życie. W Polsce może to potrwać kilkanaście lat.