|  Dobra Dusza  |  Zostaw komentarz

Sztuka umierania

Sztuka umierania („Ars moriendi”) jest dzisiaj tematem obcym i zupełnie oddalonym. Przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się, że umiera się w samotności, w szpitalu, bez bliskich, bez modlących się ludzi przy palącej się gromnicy. Samotni i opuszczeni – czy tak ma wyglądać śmierć człowieka, który całe życie był świątynią Bożą i przyjmował sakramenty?

Świat nam pokazuje czym jest dla niego śmierć: samotnością i odrzuceniem. Współczesność odważnie walczy ze śmiercią i nie chce o niej mówić, a wszystko, co jest z nią związane staje się odległe. Zmieniane są pojęcia, nazwy, byle tylko człowiek nie myślał o śmierci. Myślenie o śmierci jak świat to nakazuje jest przygnębiające, a kręte drogi diabła potrafią odwrócić nasze myśli od Krzyża i kierować je w stronę duchowego zobojętnienia. Taka myśl może być początkiem ukrytej pychy w człowieku prowadząc go do zgorzknienia. Z czasem człowiek powoli zapomina o tym, że przed nim najważniejsza, ostateczna walka, którą jest śmierć. Często przestajemy o niej myśleć obiektywnie i najzwyczajniej nie wiemy, że bez Pana Boga nie odkryjemy celu naszego życia.

Ostrzeżeniem dla nas jest Judasz, który w Piśmie św. nazwany synem zatracenia swoją chciwością i szukaniem samego siebie doprowadza do najstraszliwszej zbrodni. Judasz był człowiekiem, który nie umiał się upokorzyć przed Bogiem i pozostał na poziomie swoich ludzkich ambicji. Zrozpaczony tym co zrobił zamyka się na Boże przebaczenie i na Bożą miłość. Pytaniem Przyjacielu po coś przyszedł? Pan Jezus daje mu jeszcze szansę, aby się nawrócił, aby odwrócił swój los, jednak Judasz z tej przyjaźni rezygnuje.

Wobec wieczności sami nie możemy zrobić nic, podobnie jak wobec nieuchronnej śmierci. Człowiek panuje nad śmiercią, jeżeli ufa Panu Bogu i kiedy zaczyna myśleć o śmierci po Bożemu: wtedy wszystko się zaczyna zmieniać, wtedy każdy dzień ma jakiś sens, bo już wie, że może być to jego ostatni dzień. Dzisiejszy dzień jest marnością, a skoro mam go tylko dziś, tylko na chwilę, jak go dobrze przeżyć? Czy wybiorę głupotę i próżność tego świata czy to, co odnosi się do wieczności? Co wybiorę?

Wszystko wychodzi z serca człowieka: tam jest zarzewie zła i tam jest początek dobra. To nie okoliczności zewnętrzne na nas wpływają, tylko my sami decydujemy, podobnie jak Judasz sam zdecydował. I każdy z nas musi podjąć sam decyzję, która nie jest jednorazowa: to jest nasza odpowiedź na pytanie Przyjacielu po coś przyszedł? Po co wstajesz dzisiejszego dnia?

Niedziela, 02.kwietnia 2023r., publiczny różaniec przy pomniku Opatrzności Bożej, godz.16.00. Modlimy się o nawrócenie moralne i duchowe rodzin z Gniezna i Polski oraz o wiele katolickich rodzin w naszej ojczyźnie.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.