Robiąc zakupy w sieci, szczególnie w przypadkach nadzwyczaj atrakcyjnych cen sprzedaży, należy się upewniać co do wiarygodności strony. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców naszego powiatu.
W ostatnich dniach na komisariat w Trzemesznie zgłosił się mieszkaniec tej gminy. Jak informuje trzemeszno24.info, mężczyzna na stronie internetowej, która bardzo przypominała witrynę należącą do Polskiej Grupy Górniczej, zamówił do siebie tonę węgla. Za zakup wpłacił 1770 złotych.
Pomimo upływu miesięcy, zamówienie do niego nigdy nie dotarło. Jak się okazało, strona internetowa, na której dokonał zamówienia, należała do oszustów, bowiem jej adres kończył się rozszerzeniem .com zamiast .pl – jak wygląda to w przypadku oficjalnej witryny PGG. Poszkodowany zgłosił poniesioną stratę i obecnie prowadzone jest postępowanie w tej sprawie. Ten przypadek jest jednym z wielu, gdzie oszuści tworzą strony podobne do banków, instytucji lub firm, pobierając od użytkowników wpłaty lub dane osobowe, na które mogą następnie zaciągać zobowiązania finansowe.
Atrakcyjna, nigdzie niespotykana niska cena, błędy językowe w opisach czy jakiekolwiek inne sygnały, mogące poddawać w wątpliwość stronę, powinny być dla nas sygnałem ostrzegawczym i motywacją do zweryfikowania jej prawdziwości – w dobie internetu sprawdzenie, czy adres www nie należy do oszustów, nie jest takie trudne. Jeśli mamy z tym kłopot, warto poprosić o konsultację kogoś z rodziny lub znajomych.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.