23-latek utonął podczas wieczoru kawalerskiego

Wracamy do sprawy, o której informowaliśmy w niedzielny poranek. Jak się okazało, do tragedii na Jeziorze Ostrowickim doszło podczas wieczoru kawalerskiego.

O sytuacji informowaliśmy 14 kwietnia rano – około północy z soboty na niedzielę w rejonie Bieślina w gminie Trzemeszno doszło do utonięcia 23-letniego mężczyzny. Jego ciało strażacy znaleźli po 2 godzinach poszukiwań w wodzie. Teraz o szczegółach sprawy informuje Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie.

– Jak się okazało 10 osób wynajęło domek na wieczór kawalerski w Bieślinie. Po jakimś czasie 3 mężczyzn wypłynęło łódką, którą mieli do dyspozycji, na znajdujące się w pobliżu jezioro. W pewnym momencie doszło do wywrócenia łódki. Świadek, który usłyszał wołanie o pomoc od razu wezwał pomoc. W międzyczasie uczestnicy imprezy wypłynęli na pomoc kolegom. Niestety tylko dwóch dostało się na brzeg, trzeci zniknął pod taflą wody. Strażacy po ponad 2 godzinach poszukiwań, za pomocą sonaru zlokalizowali w wodzie zaginionego mężczyznę, po czym wyłowili – informuje KPP Gniezno.

Jak poinformowano, 23-latek jest mieszkańcem Poznania. Ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych. Sprawą pod nadzorem prokuratora zajmują się policjanci z Trzemeszna.