W nocy ze środy na czwartek służby zostały powiadomione o pożarze na terenie zakładu stolarskiego przy ul. Kiszkowskiej. Na miejscu nadal działa kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło 27 czerwca, około godziny 2:30. Służby zostały powiadomione o pożarze obiektu należącego do zakładu produkcyjnego, zajmującego się stolarstwem, a zlokalizowanego w rejonie SKR-ów przy ul. Kiszkowskiej. Na miejsce początkowo skierowano zastępy z JRG Gniezno, OSP Zdziechowa i OSP Łubowo, ale po dojeździe pierwszych zastępów stwierdzono, że potrzebne będą siły z kolejnych jednostek z terenu powiatu – w ogniu stał prawdopodobnie obiekt magazynowy oraz składowany na zewnątrz materiał w postaci desek.
W momencie, kiedy na miejsce kierowano kolejne zastępy, obecni już strażacy rozwijali linie gaśnicze, przystępując do tłumienia ognia i bronienia przed nim zagrożonych innych budynków zakładu.
Do działań wezwano strażaków z gminy Łubowo, Kiszkowo, Kłecko, Mieleszyn, Czerniejewo, Trzemeszno i Niechanowo – w sumie kilkanaście zastępów, które sukcesywnie dojeżdżały na miejsce zdarzenia.
Akcja gaśnicza była bardzo utrudniona z uwagi na charakter i ilość płonącego drewna, z którego słupy ognia wznosiły się na kilkanaście metrów, a dym rozciągał się na wiele kilometrów. Na potrzeby prowadzonej akcji gaśniczej wodę dowożono wozami ze stawu w rejonie ul. Swarzędzkiej. Na skutek działania ognia płonący obiekt zawalił się.
Na miejscu obecna była także policja. Obecnie skala zniszczeń nie jest jeszcze znana – na miejscu wciąż działają strażacy, co najpewniej potrwa jeszcze wiele godzin.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
To jest dość alarmujące wydarzenie. Pożary w zakładach przemysłowych zawsze stwarzają poważne zagrożenie dla osób i mienia. W tym przypadku, reakcja straży pożarnej była imponująca, z wieloma zastępami i intensywnymi wysiłkami na miejscu. Ważne jest, żeby teraz zbadać przyczyny pożaru i zabezpieczyć, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Przy okazji chciałem polecić: stronę internetową
A co w tej polszy tak się pali stale? Nie macie dobrego gospodarza?
Czyżby to nowy rodzaj niszczenia Europy przez wroga?https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-pozar-w-siedzibie-ministerstwa-w-kopenhadze-trwa-akcja-gasni,nId,7609448#google_vignette
Przy okazji tego tragicznego pożaru należy bezzwłocznie sprawdzić w Gnieźnie jak można było pobudować taki wielki zakład stolarski, który, jak wiadomo jest zawsze w niebezpieczeństwie pożarowym, w bliskiej odległości od hurtowni spożywczych, od parkingów, od ……stacji benzynowej itd. Co by się stało, gdyby wybuchły zbiorniki napełnione paliwem? I nikt w Gnieźnie nie kontroluje otwierania zakładów, nawet niewielkich przemysłowych w strefach do tego zabronionych. W dzielnicy, w której zamieszkuję jest wyraźny zakaz prowadzenia uciążliwej działalności gospodarczej. I co? Nic. Ludzie maja wszystko gdzieś, bo nikt nad tym w naszym mieście nie panuje. A wystarczy iskra i gęsto zabudowane osiedle idzie z dymem w kilka godzin! Nie mówiąc o ustawicznym hałasie i używania na zewnątrz wszelkich głośnych mechanicznych urządzeń. To jest dopiero bezprawie w Polsce!. Pytam, gdzie jest minister od ochrony środowiska? Czy ludzie maja mniejsze prawa niż robaki i inne zwierzęta?