Awaryjnie lądował śmigłowiec. Jadący wóz ratowniczy ugrzązł, a potem się przewrócił

Sporo pracy przy jednym incydencie mają służby tuż za granicą powiatu gnieźnieńskiego, gdzie jeden ze śmigłowców wojskowych musiał awaryjnie lądować, a jadący na miejsce wóz ratowniczy utknął na polnej drodze. W trakcie próby jego wyciągnięcia przez ciągnik, doszło do wywrócenia.

Sytuacja zaczęła się w czwartkowe popołudnie, kiedy to jeden z amerykańskich śmigłowców musiał awaryjnie lądować w rejonie wsi Kinno w gminie Orchowo, niedaleko Jeziora Niedzięgiel. Powodem było uruchomienie alarmu dotyczącego silnika – wszystkie procedury przebiegły pomyślnie i nikomu z załogi nic się nie stało.

Na miejsce skierowano służby ratunkowe, w tym z jednostki znajdującej się w powidzkiej bazie. Podczas dojazdu na miejsce, jadący pojazd ratowniczo-gaśniczy WSP ugrzązł na drodze. Kiedy z pomocą przyszedł ciągnik rolniczy, doszło do wywrócenia obu pojazdów. 

Od piątkowego rana trwają działania mające na celu wyciągnięcie ciężkiego pojazdu – jak informuje NK media, na miejsce skierowała się JRG 7 Poznań, która również miała problem z dotarciem na miejsce. Teren został zabezpieczony, a samo wyciągnięcie przewróconego wozu będzie trudne.