|  Rafał Wichniewicz  |  Zostaw komentarz

Tłum gnieźnian poznawał historię ul. Rzeźnickiej i tajemniczą fontannę

Po raz kolejny w tym tygodniu spora grupa gnieźnian miała okazję wysłuchać historii związanych z Gnieznem, a właściwie małym fragmentem – bo dotyczącym tylko ul. Rzeźnickiej.

W miniony czwartek Muzeum Początków Państwa Polskiego zaprosiło mieszkańców na zwiedzanie ul. Rzeźnickiej. Tak jak zawsze w obecności Muzealnego Detektywa, czyli Jarosława Mikołajczyka, z gwarą i sznytem, uczestnicy mieli okazję przyjść i posłuchać dziejów tej wciąż mało znanej ulicy. Ale ilu ich przyszło! Można bez kozery powiedzieć, że było to chyba rekordowe oprowadzanie, bowiem tłum zainteresowanych wypełniał (wąską, ale przecież nie aż tak) ul. Rzeźnicką od lewej do prawej.

Droga łącząca ul. Chrobrego z ul. Warszawską nie wygląda z pozoru jakoś wyjątkowo. A tymczasem, co po raz kolejny udowodnił oprowadzający, niemal każdy dom ma jakąś historię do opowiedzenia.

Była więc fabryka mydła Piotra Zwierzyńskiego, a także historia firmy Waberskich, którzy produkowali wozy, sanie, aż zaczęli handlować samochodami i posiadali w tym miejscu swój salon, w którym za witrynami eksponowali auta. W tym temacie wszyscy udali się jeszcze w miejsce dawnych warsztatów Plucińskiego, by na samym końcu – jak wisienka na torcie – zakończyć tłumnie na tajemniczym (bo ukrytym wśród oficyn) podwórku, gdzie znajduje się równie tajemnicza fontanna, a gdzie nie zabrakło jeszcze słowa o gnieźnieńskich żydach.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.