Kto znowu wywołał awanturę w „Wenecji”? Kto z Kcyńskiej Łaty doskwierał stróżom prawa i innym mieszkańcom? U kogo w mieszkaniu na Grzybowie bandyci strzelali przez sufit? Jak działała złodziejska metoda na „pukanie do drzwi”? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znaleźć można w kryminalnych historiach międzywojennego Gniezna.
Książka „Granda w Gnieźnie” to dobry prezent bez okazji i z okazji – w najbliższym czasie będzie to chociażby Dzień Babci czy Dzień Dziadka, które przypadają kolejno 22 i 23 stycznia. Już teraz książka rozchodzi się nie tylko wśród mieszkańców Pierwszej Stolicy Polski. Trafia też do gnieźnian z całego kraju (a nawet za granicę), bowiem wielu wyjechało dawno temu, ale z sentymentem chcą powrócić do tych ulic i podwórek, na których niegdyś rozgrywały się różne historie. Także te o kryminalnym charakterze, o których kiedyś było głośno, a które – jakby nie patrzeć – też budowały obraz ówczesnego Gniezna.
Niebezpieczne części miasta – dziś wielu wskazuje na różne fyrtle, ale jak było kiedyś? To bardzo złożona tematyka, ale dzięki przedwojennej prasie i zachowanym dokumentom archiwalnym, możemy poznać obraz tych fragmentów miasta, w których nierzadko rządziło prawo ulicy, a nie litera prawa.
„Granda w Gnieźnie” to niejako kontynuacja życiowych historii zawartych w „Mrocznym Gnieźnie”, wydanym w 2020 roku. Kto chce się wybrać w nową podróż – może uczynić to już teraz. Książkę można kupować w poniższych lokalizacjach:
„Granda w Gnieźnie” – wydanie I – Wydawnictwo VIPART – okładka miękka – 448 stron – wzbogacona ilustracjami, rysunkami, planami, tytułami z dawnych gazet oraz prasowymi ogłoszeniami.
Nie mieszkasz w Gnieźnie i chciałbyś zamówić książkę przez Internet? Można ją nabyć na stronie Wydawnictwa VIPART.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.