W minioną sobotę Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Kłecku powiadomiło policję o nieprawidłowościach wykrytych na terenie jednej z posesji w gminie Kiszkowo.
Do sieci trafił film nagrany w centrum Gniezna, na którym mężczyzna uderza psy, aż w końcu jeden z nich wyrywa się na długiej smyczy i rzuca na pozostałe.
Wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrali małego psiaka jednej z mieszkanek po tym, jak ta usiłowała znaleźć gabinet, w którym mogłaby go uśpić. Weterynarz ostatecznie stwierdził, że zwierzę tego nie wymaga, a czworonóg był zwyczajnie zaniedbany.
Pies leżał w kompletnym bałaganie, karmiony odpadkami i własnym moczem – taki widok zastali inspektorzy TOZ, którzy interweniowali na jednej z posesji na terenie Gniezna.
Wyjątkowym okrucieństwem można określić to, co spotkało Leona – psa odebranego interwencyjnie z jednego z domów w centrum Gniezna. Nadal nie wiadomo, jaki los spotkał Nessa, który także przebywał w tym samym miejscu.
Przedstawiciele gnieźnieńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wyznaczyło nagrodę 1 tys. złotych za wskazanie miejsca pobytu lub informacji o losie psa, który został adoptowany i zaginął w niejasnych okolicznościach.