Pies leżał w kompletnym bałaganie, karmiony odpadkami i własnym moczem – taki widok zastali inspektorzy TOZ, którzy interweniowali na jednej z posesji na terenie Gniezna.
Działania gnieźnieńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami podjęto w minioną niedzielę w jednej z kamienic, gdzie w zapuszczonym mieszkaniu zastano stosy śmieci, moczu i odchodów.
– To co było czuć na klatce ukazało się nam na oczy za drzwiami mieszkania… śmieci, śmieci, wszędzie ogromne ilości śmieci… gnijące śmieci, zgniłe kawałki surowego mięsa, sterty odchodów, butelki i słoiczki pełne moczu… – informują. Po wejściu do mieszkania zastano w nim psa Maxa, który leżał na gnijącej kanapie. Pies był nie tyle, że zaniedbany, ale brudny i również unosił się od niego smród. – Ustalamy, że Maxiu ma niewiele ponad rok i żyje w tych warunkach od szczeniaka… Właściciel bardzo rzadko zjawia się w „mieszkaniu”, a jeśli jest to na pewno nie jest trzeźwy. Jeśli pamięta to daje Maksiowi do jedzenia jakieś resztki ze śmietnika a czasami gnijące surowe mięso. W mieszkaniu nie ma łazienki, nie ma wody, nie ma prądu… Właściciel załatwia się do słoików i butelek, które widzimy ustawione na parapecie…. i ten odrażający odór…. Maxiu nie ma nigdzie wody… Co pije Maxiu? Zaczynamy się domyślać i słyszymy od osoby zgłaszającej potwierdzenie naszych przypuszczeń… spragniony Maxiu pił mocz… – piszą dalej inspektorki TOZ-u.
Wydaje się nieprawdopodobnym, by można było tak zapuścić mieszkanie, a jednak. Sam pies, który został odebrany interwencyjnie, trafił pod o wiele lepszą opiekę – bał się świata zewnętrznego i był nieufny wobec innych osób. – Musimy zrobić Maxiowi diagnostykę, zapewne nigdy nie był odrobaczany, szczepiony a tym bardziej badany. Nie wiemy jaki wpływ na jego zdrowie mogą mieć warunki w jakich żył. Konieczna jest odpowiednia higiena sierści i skóry Maxia. Musimy też opłacić hotelik – informuje TOZ, który już teraz ma pod opieką ponad 30 psiaków i apeluje o wsparcie: https://zrzutka.pl/axd38m oraz pomoc w znalezieniu dla Maxa choćby domu tymczasowego z zapewnieniem opieki weterynaryjnej i karmy: TOZ Gniezno.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
A czy właściciel jakieś konsekwencje poniesie ?
W sumie to się w głowie nie mieści jak można doprowadzić do takich warunków
Jeżeli to mieszkanie jest komunalne,znaczy się, że jest nikomu niepotrzebne, zatem w trybie natychmiastowym należy je odebrać pseudonajemcy!
ten człowiek powinien być zatrudniony w toz do usuwania po pieskach nieczystości innej kary nie widze w takim zachowaniu może by go to czegoś nauczyło!!!
ten czlowiek ma prawdopodobnie problemy natury psychicznej i w tym momencie MOPS powinien reagowac