Łańcuchy z kłódkami na wejściach do wiat śmietnikowych, a w zamian postawione kilkadziesiąt metrów dalej „zbiorowe” pojemniki na odpady. Taka sytuacja dotyczy kilku bloków położonych pomiędzy ul. Budowlanych a Sportową. Wszystko z powodu zaplanowanego w piątek wydarzenia.
W związku z wizytą posłów i senatorów na piątkowym zgromadzeniu w hali widowiskowo-sportowej, wprowadzono nie tylko ograniczenia w ruchu, ale także w… wyrzucaniu odpadów. Wczoraj, jak informowaliśmy, pojawiło się ogłoszenie informujące o zamknięciu wiat śmietnikowych, położonych wzdłuż ul. Sportowej.
– Prosimy o niewyrzucanie śmieci w tym czasie oraz zachowanie ostrożności w rejonie wydarzenia. Dziękujemy za zrozumienie i przepraszamy za ewentualne niedogodności – napisano w treści komunikatu, który wzbudził sporą dyskusję w internecie. Co więcej, początkowa informacja na stronie Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie wskazywała, kto tak naprawdę jest autorem apelu. Po naszej publikacji GSM zaktualizowała jego treść wskazując, że pochodzi on z Urzędu Miejskiego.
Od czwartkowego rana na os. Tysiąclecia zamknięte zostały trzy wiaty śmietnikowe, położone wzdłuż ul. Sportowej, które służyły mieszkańcom kilku bloków – na furtkach pojawiły się łańcuchy i kłódki. W zamian za to, pomiędzy niektórymi blokami ustawiono pojedyncze duże kubły na odpady, choć nie są one w żaden sposób podpisane. Niektóre stoją w zasadzie niewiele dalej od dotychczasowych wiat śmietnikowych.
Z rozmów przeprowadzonych z mieszkańcami w czwartkowy ranek wynika, że sprawę traktują co najmniej ze zdziwieniem, ale nie brakowało też złośliwych uwag nie tylko w kontekście samych odpadów, ale i ogółem zaplanowanej wizyty na ich osiedlu. Sytuacja powinna powrócić do normy w piątkowe późne popołudnie 25 kwietnia.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Prymitywny komentatorom warto powiedziec, że widocznie takie są obecnie zalecenia bezpieczeństwa. Za czasów Obamy być może było bezpiecznie, a teraz bijcie się w piersi, bo sami glosowaliście za Unią, która wpuściła do Europy nieznanych ludzi że świata, więc jak widać trzeba się bać.
To się nadaje do telewizji za komuny malowanie trawy teraz zamykają śmietniki.Zaraz napisze i wyślę zdjęcia do telewizji będzie z czego się pośmiać
Wszystko na pokaz
gitara
Działania Urzędu Miasta są mocno przesadzone, a nawet paniczne i wręcz śmieszne. Takich akcji nie robią nawet w Europie czy USA przy publicznych wystąpieniach prezydentów, czy innych prominentów. Być może takie były zalecenia „z góry”, ale np. w pobliskim Poznaniu nikt nie zamyka ulic, jak pojawia się np. Barack Obama czy Andrzej Duda
Komuna w Gnieźnie wraz z zatwardziałym elektoratem komunistów trzyma się dzielnie w Gnieźnie. I to jest fakt!