W sumie kilkuset policjantów, ale też kilkudziesięciu strażaków było zaangażowanych w zabezpieczenie minionego weekendu na terenie Gniezna. Poza wizytą gości na posiedzeniu Sejmu i Senatu w piątek, także w sobotę i niedzielę można było odczuć obecność licznych służb w mieście.
Miniony piątek w Gnieźnie wiele osób doświadczyło na własnej skórze wizyty gości, którzy przybyli na uroczyste posiedzenie obu izb parlamentu, jakie odbyło się w hali widowiskowo-sportowej. Zamknięte parkingi, ulice czy nawet śmietniki, nie były jedynymi utrudnieniami, ograniczającymi się tylko do os. Tysiąclecia i Ustronie.
W związku z obecnością w Gnieźnie przedstawicieli rządu, przez miasto wielokrotnie przejeżdżały kolumny najważniejszych osób w państwie, dla których udrażniano drogę, zapewniając szybki i swobodny przejazd – pomiędzy halą, katedrą, Pałacem Balcerowo (gdzie zaplanowano dla nich obiad), a także drogami wyjazdowymi z miasta.
Na wszystkich skrzyżowaniach lub wyznaczonych punktach stały patrole policji, które kontrolowały ruch i w razie potrzeby go zatrzymywały. Dla niektórych oznaczało to spore opóźnienia w przedostaniu się przez miasto i długie oczekiwanie na swobodny przejazd. Co dla mieszkańców Warszawy jest chlebem powszednim, dla gnieźnian było sytuacją, której dawno nie widziano – a przynajmniej od ostatniej wizyty kogoś „z góry”.
Wszystkie działania na terenie Gniezna i okolic prowadziło w sumie kilkuset policjantów z całej Wielkopolski, wspieranych przez różnych specjalistów. Do tego wraz ze strażakami, którzy działaniami wspierali zabezpieczenie miasta, utworzono punkty nadzoru nad zabezpieczeniem terenu przy rejonie posiedzenia Sejmu i Senatu.
Pomimo wyjazdu gości oraz powrotu wszystkiego do normalności, przez kolejne dwa dni odpustowe na terenie zwłaszcza śródmieścia i terenu jarmarku, można było zauważyć patrole piesze oraz „nietutejsze” radiowozy, które pomagały zabezpieczać miasto podczas obchodów odpustowych. Teren odpustowy zabezpieczali również strażnicy miejscy, który zajmowali się przygotowaniem terenu do jego organizacji, a także później podczas trwania wydarzenia.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Bardzo ciekawy artykuł lecz jest jedno pytanie kto za to wszystko zapłaci i jakie są tego koszta? Pytam po raz kolejny co robił Trzaskowski w ten sam dzień, być może policja była przeznaczona dla jego ochrony? Dlaczego policja ignoruje strach i obawy mieszkańców przed rozbojami, włamaniami, napaściami a tu na zawołanie są gotowi oddać życie, to oni komu służą nam czy rządzącym? A na koniec chciałbym dodać ,że rząd ma służyć obywatela a nie odwrotnie.