Upamiętnili obrońców oraz pomordowanych

W miniony poniedziałek w Kłecku odbyły się uroczystości upamiętniające uczestników obrony tej miejscowości we wrześniu 1939 roku. Pamiętano także o tych, którzy z zemsty zostali rozstrzelani przez Niemców w kolejnych dniach po zajęciu miasta.

86 lat temu Kłecko, jako jedna z wielu miejscowości, nie mając pełnej wiedzy o sytuacji panującej w ogarniętym wojną kraju, postanowiło bronić się przed niemieckimi dywersantami, grasującymi w wielu miejscach Wielkopolski. Nieświadomi zbliżających się regularnych wojsk niemieckich, stawili im opór, który przerodził się w dramatyczną obronę miasteczka.

8 września 1939 roku stał się datą symboliczną, od której upamiętnia się około 300 osób pomordowanych w kolejnych dniach – rozstrzelanych w rejonie Kłecka oraz później także w Dalkach koło Gniezna. 

86 lat po tym, w Kłecku, jak co roku, odbyły się uroczystości upamiętniające tamto wydarzenie – w tej miejscowości jest ono wymowniejsze, aniżeli sama rocznica wybuchu wojny, obchodzona 1 września. 

Obchody rozpoczęły się od Mszy świętej w kościele parafialnym w Kłecku, która sprawowana była w intencji kłeckich obrońców. Po tym uczestnicy przeszli na Plac Powstańców Wielkopolskich, gdzie odbyła się druga część uroczystości pod pomnikiem Obrońców Kłecka, przy którym wartę pełnili żołnierze z 124. Batalionu Lekkiej Piechoty w Śremie oraz harcerze z IX Szczepu Drużyn Harcerskich w Kłecku. Tam liczne delegacje złożyły wiązanki kwiatów. Po tym nastąpił montaż słowno-muzyczny w wykonaniu uczniów z miejscowej szkoły, a następnie głos zabrał burmistrz Rafał Kowalczyk. W swoich słowach nawiązał do postaci Cecylii Grubównej-Handkiecz, zamordowanej nauczycielki z Charbowa oraz do obchodów 45. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”.