|  Rafał Wichniewicz  |  2 komentarze

Tłumy pożegnały śp. Mariana Fludra. Grób przykryły liczne kwiaty

Pokolenia nie tylko gnieźnian, ale i osób mieszkających z dala od Pierwszej Stolicy Polski, uczestniczyły w sobotnie popołudnie w ostatnim pożegnaniu śp. Mariana Fludra.

W ostatniej drodze zmarłego kilka dni temu zasłużonego lekarza pediatry, którego odejście przyprawiło wiele osób o smutek, wzięli udział samorządowcy, parlamentarzyści, delegacje różnych środowisk i organizacji, ale przede wszystkim jego pacjenci – ci najmłodsi, ale i starsi, którym pomagał lata temu i do dziś noszą w pamięci jego wyjątkowe podejście do każdego człowieka.

Przez ostatnie trzy dni w Starym Ratuszu wyłożona była księga kondolencyjna. Do niej to wpisywali się wszyscy ci, którzy chcieli wspomnieć śp. Mariana Fludra i w ten sposób podziękować mu za jego życie. Wiele osób zamieszczało długie, miejscami wzruszające wpisy, które sięgały lata wstecz, a które to wciąż żyją w ich pamięci.

Msza święta pogrzebowa, sprawowana przez ks. inf. Jana Kasprowicza w intencji Zmarłego, rozpoczęła się 16 marca w katedrze gnieźnieńskiej o godzinie 13. Uczestniczyli w niej liczni mieszkańcy, ale także najbliżsi i przyjaciele śp. Mariana Fludra. Przy jego trumnie stanęła asysta wojskowa.

Homilię do zgromadzonych w świątyni wygłosił ks. Jacek Orlik, proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego, do której należał Zmarły. W swoich słowach podkreślił jego dorobek życiowy, podejście do pacjenta, jakie przejawiał przez całe swoje życie zawodowe, także patrząc na niego przez pryzmat duchowego doświadczenia. Kapłan podkreślał przy tym przemijalność ludzkiego losu; życia, które jest tylko jedno i warto przeżyć je dobrze, zwłaszcza dla innych – tak jak robił to śp. Marian Fluder. Słowom tym przysłuchiwali się wierni, którzy wypełnili całą katedrę i stali także przed świątynią, wysłuchując transmisji na żywo w internecie.

Po nabożeństwie, uczestnicy pogrzebu udali się w kondukcie, któremu towarzyszyła kompania honorowa Wojska Polskiego oraz zastęp harcerzy. Wszyscy zmierzali ulicami św. Wojciecha, Seminaryjną, Żuławy i Świętokrzyską na cmentarz św. Krzyża, gdzie na wzniesieniu (sektor F) znalazło się miejsce ostatniego spoczynku śp. Mariana Fludra. Po drodze do żałobnego przemarszu dołączali kolejni mieszkańcy, którzy chcieli pożegnać zmarłego lekarza.

Po dotarciu na miejsce i po tradycyjnej ceremonii nad grobem, nastąpiły jeszcze okolicznościowe przemówienia poproszonych o to osób. Następnie oddano trzykrotną salwę honorową, a przy dźwiękach orkiestry wygrywającej żałobne melodie, grób przykryły niezliczone kwiaty.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jarek
Jarek
20/03/2024 18:35

Aniołowie o zwichniętych skrzydłach już ustawiają się w kolejce do Pana Doktora…

Jan
Jan
16/03/2024 17:52

Tak odchodzą najwięksi. Tytani dobra.



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.