Areszt dla ojczyma, który znęcał się nad 5-latką

W piątkowe przedpołudnie Sąd Rejonowy zastosował wobec 39-letniego mężczyzny trzymiesięczny areszt, uwzględniając zarzuty prokuratury dotyczące znęcania się nad osobą małoletnią. Mężczyzna przyznał się w części do popełnionego czynu.

O sprawie informowaliśmy już w poprzednich dniach, a wczoraj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w dniu wczorajszym, gdzie został na tę okoliczność przesłuchany. Zarówno wtedy, jak i dzisiaj przed Sądem Rejonowym składał wyjaśnienia. Usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na wiek.

– Mężczyzna nie przyznał się w całości do przedstawienia zarzutów – przekazał prok. Radosław Krawczyk. Jak dodał dalej, komentując zachowanie podejrzanego: – Nie było tutaj widać tego, co nazywamy hardością, być może ten pan zrozumiał, co uczynił – takie wrażenie odniosłem. Prokurator przekazał, że wszystkie wątki związane z tym zdarzeniem będą podlegały ocenie procesowej, dlatego będzie sprawdzane także to, czy ktoś inny mógł zobaczyć, że dziewczynka jest maltretowana w rodzinie. Jak wczoraj informowaliśmy – nigdy do tej pory nie była ona notowana przez policję czy inne instytucje opiekuńcze.

Wobec matki zastosowano już dozór policyjny – wynika to z faktu, że opiekuje się miesięcznymi dziećmi. 35-latka usłyszała już zarzut podobny do powyższego, bowiem jak wynika z ustaleń prokuratury, miała być świadoma tego, co spotykało jej biologiczną córkę ze strony ojczyma. Sprawą trójką pozostałych dzieci zajmuje się Sąd Rodzinny. 5-latka nadal przebywa w szpitalu.

Prokuratura nie wyklucza, że w toku dalszego postępowania kwalifikacja zarzutów może zostać zmieniona. Na tę chwilę grozi im do 8 lat więzienia.

Zobacz też: Ustalenia prokuratury nt. znęcania się nad 5-letnią dziewczynką.