Nie chcą krytykować, tylko podpowiadać. „Gniezno jest miastem z ogromnym potencjałem”

Przedstawiciele Ruchu Narodowego postanowili odnieść się do sytuacji związanej z raportem PAN, wskazującym na niezbyt korzystną sytuację gospodarczo-społeczną Gniezna. O wypowiedź poprosili także dwóch radnych miejskich z Ziemi Gnieźnieńskiej.

Wczoraj do tematu odniósł się zastępca prezydenta Łukasz Muciok (zobacz więcej), a dzisiaj w kontekście danych, jakie zostały przedstawione, wypowiedziały się kolejne osoby. Jak przyznają, wynika to z troski o stan miasta, jego finansów oraz mieszkańców.

– Ten wynik to tak naprawdę potwierdzenie tego, co wszyscy czujemy – Gniezno traci na znaczeniu, wyludnia się, a co za tym idzie, podupada gospodarczo – stwierdził Bartosz Mróz z Ruchu Narodowego.

– Mieszkańcy Gniezna i lokalni przedsiębiorcy mają dość ciągłych podwyżek. Coraz droższe życie, coraz większe obciążenia, a w zamian brak realnych korzyści – stwierdziła Barbara Ziemska, członek zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i dalej dodała, że w tym roku podniesiono podatki o 15%, bilety MPK o 10%, a parkowanie w centrum będzie droższe od kwietnia: – W sąsiedniej Wrześni kierowcy płacą 2 zł, a w Koninie, mieście podobnym do Gniezna – 3 zł. Czy nasze miasto naprawdę musi być liderem w podnoszeniu opłat? Zadłużenie nadal rośnie, a w tym roku Miasto powiększy dług o kolejne 17 mln złotych, a całkowity deficyt sięgnie 160 mln złotych. To są pieniądze, które przyjdzie spłacać nie tylko nam, ale też naszym dzieciom.

– Wczoraj wiceprezydent Gniezna stwierdził, że Miasto robi wszystko, co może, tendencja jest znana od dawna, a w ogóle sytuacja cytując „to nic przerażającego”. Minie kilka, kilkanaście lat, zmieni się skład Rady Miasta, prezydent, koalicja rządząca, a Gniezno pozostanie na ścieżce ku upadkowi. Musimy temu zapobiec i myśleć o przyszłych pokoleniach. Być w Radzie Miasta, być prezydentem, to brać odpowiedzialność za dziś i jutro. Skoro, jak przyznaje zastępca prezydenta, temat jest znany od dawna, to być może czas się tym problemem zająć – dodał Bartosz Mróz, wskazując, że to trzecia kadencja koalicji, która ma wszelkie narzędzia do zmian, wskazując na końcu swojej wypowiedzi: – Gniezno jest miastem z ogromnym potencjałem turystyki historycznej czy geotermalnej, ale te walory nie są wykorzystywane.

Do sprawy odnieśli się także poproszeni o to radni miejscy z Ziemi Gnieźnieńskiej. Robert Gaweł przyznał: – W tzw. programie rewitalizacji, który niestety nie był przedyskutowany, bo na styczniowej sesji próbowaliśmy rozmawiać, także mówi się o obszarach degradacji. To same władze miasta przygotowały ten program, to jest ponad 380 stron, a uważam, że większość radnych tego nie przeczytało. Szkoda, bo sam tą bardzo ciekawe informacje. Jest to dosyć rzetelnie zrobiona analiza, bo pokazuje nie tylko obszary degradacji, czyli dzielnice, które się degradują w różnym aspekcie, ekonomicznym, społecznym, ale także pokazują perspektywy, o których moglibyśmy rozmawiać. Chcielibyśmy, aby taki plan perspektywiczny władze miasta po 20 latach rządów Platformy Obywatelskiej i Lewicy, przedstawiły nam i powiedziały, jak to ma dalej wyglądać – stwierdził Robert Gaweł i wskazał przy tym, że władze miasta nie mają wpływu na przyrost naturalny, ale jednak pewne sprawy, jak zmiany stosunku ludności w mieście i gminie Gniezno, są różne przedstawiane: – Czytałem wypowiedź pana zastępcy prezydenta Mucioka, który mówi mówił, że jednak więcej ludzi do pracy wyjeżdża z gminy niż przyjeżdża. No tak, ale trzeba sobie powiedzieć panie prezydencie, że oni mieszkają na terenie gminy i płacą podatki na terenie gminy, a więc zwiększają dochód na terenie gminy. A demografia to są podatki, a także rozwój miast.

Paweł Kamiński przekazał: – Celem naszego udziału w tej konferencji nie jest krytyka, ale podpowiadanie. Podpowiadaliśmy wiele lat temu o odwiercie geotermalnym, bardzo dobrze, że został on zrobiony i czekamy na oficjalne wyniki z tego odwiertu, ale to ciepło, które będzie można było pozyskać i znajdzie się w cieple systemowym, jest nie tylko jedną możliwością korzystania z potencjału geotermalnego. Wielokrotnie mówiłem i będę to powtarzał, choć robiono wtedy dziwne miny i śmiano się z tego, ale baseny geotermalne mogą być taką atrakcją, która przyciągnie nam turystów. Na pewno nie przyciągnie nam turystów cmentarz komunalny, który wygeneruje olbrzymie koszty, a przykład Uniejowa jest najlepszym, by pokazać, że tu mogą przyjeżdżać turyści, bo mamy potencjał historyczny, Pierwszej Stolicy Polski, który możemy połączyć z rekreacją sportową, by turyści tu przyjeżdżali – mówił, wskazując na jedną z możliwości miasta, ale dodając, że nie ma szans na wielkie inwestycje przemysłowe, tworzące miejsca pracy: – O tym wielokrotnie mówiliśmy, nie ma takiej możliwości. Nie ma terenów przemysłowych, dużych działek, a musimy korzystać z tego, co dała nam historia, tradycja i to, co od wieków się sprawdzało.

Jak przekazali inicjatorzy spotkania, ma ono na celu wyrażenie troski o przyszłość Gniezna i szukania wizji tego, jak miasto ma wyglądać w przyszłości i w jakim kierunku ma zmierzać.