Rodzice dzieci z Przedszkola nr 17 odwiedzili radnych na komisji
W trakcie poniedziałkowego posiedzenia Komisji Oświaty, do radnych miejskich przybyli rodzice dzieci, uczęszczających do Przedszkola nr 17. Jak przekazali, po raz kolejny chcieli zwrócić na siebie uwagę i zaapelować o przeprowadzenie rekrutacji.
Najbliższa sesja Rady Miasta już w środę, a to oznacza, że posiedzenie poprzedzają spotkania radnych w ramach komisji. Jedną z nich, zajmującą się oświatą, postanowili odwiedzić rodzice dzieci z Przedszkola nr 17, które władze miasta zaplanowały przeznaczyć do wygaszenia. O sprawie informowaliśmy już w ostatnim czasie, ale ponieważ jeszcze do rekrutacji pozostało jeszcze kilka dni, zainteresowani nie składają broni.
Na komisję, która zaplanowana została na godzinę 13 w Szkole Podstawowej nr 6, kilku rodziców przyszło ze sloganami i przez krótki czas głosili kilka haseł – szczególnie o tym, by przeprowadzić rekrutację w ww. placówce na os. Piastowskim. Po tym weszli oni także na obrady Komisji Oświaty.
– Jesteśmy tutaj po to, by jeszcze raz zwrócić na siebie uwagę. Rozmawialiśmy z panem prezydentem, wysłaliśmy do państwa pismo, żebyście państwo wiedzieli o co nam chodzi i chcielibyśmy, żebyście państwo dali nam szansę, żebyście zwrócili się do nich (prezydenta – przyp. red.), aby ta rekrutacja pokazała, która placówka rzeczywiście nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem – przekazali. Jak wskazano, przedszkole nr 17 cieszy się dobrą opinią oraz popularnością: – Chodzi o to, by nie decydowała loteria o tym, tylko opinia rodziców.
Po wygłoszeniu kilku słów do radnych oraz gości zaproszonych na komisję, rodzice opuścili salę, apelując raz jeszcze o przemyślenie decyzji o wygaszeniu przedszkola.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Rodzice strajkują, a pan prezydent Powałowski przy chruścikach i kawie…
Mądrzy rodzice już zrozumieli ze protesty przyniosą tylko szkodę ich pociechom. Została niedoszła radna z PiS która wywołuje polityczną zadymę. Dobro dzieci nie może być przedmiotem plebiscytu Pani Magdaleno.
Sugerujesz żeby cicho siedzieć i godzić się z tą niewłaściwą decyzją? Szkodę przynoszą rządy platformy w Gnieźnie przez ostatnie lata, a nie działania rodziców.
Efekt nieudolnych rządów PO i PiS. To dopiero początek, a będzie jeszcze gorzej.
A co ma PiS do tego, że demografia spada?
np program 500+, była mowa przed wdrożeniem programu, że nie zadziała, efekt po latach jest jakie były prognozy. Ponadto program ten i inne rozdawnictwa przyczyniły się do galopujących cen, stąd 800+ bo 500+ już nie wyrabiało. Kolejna kwestia to stygmatyzowanie programów invitro, który jak widzimy jest bardziej skuteczny niż promowana przez PiS naprotechnologia (z technologią ma niewiele wspólnego). Aby nie było, że tylko po PiSie jadę, to obie partie wspierały programy mieszkaniowe jak Rodzina na Swoim, Mieszkanie Plus, Kredyt 2% (PiS), Mieszkanie dla Młodych, Kredyt 0% (PO), które jak również można było przewidzieć podbiły ceny nieruchomości – co spowodowało, że młode pokolenie ma jeszcze trudniej. W tym aspekcie najlepiej wypowiedział się ostatnio Jan Śpiewak „Jedyne na co można liczyć, to śmierć babci”.
Wszystko to powoduje, że młodzi nie mają pewności co do przyszłości a tym samym nie chcą lub nie mogą mieć potomstwa, a niekompetentni rządzący prowadzą ten kraj ku przepaści.