Stacja Gniezno, widok od strony zachodniej. Po lewej budynek lokomotywowni Kolei Górnośląskiej. Od lewej dolnej krawędzi w kierunku stacji prowadzi tor z Jarocina. Po prawej na trzecim planie widoczna jest wieża wodna Kolei Górnośląskiej. Wszystkie te obiekty zostały rozebrane na początku XX wieku podczas przebudowy stacji.
W tym roku przypada 150. rocznica uruchomienia połączenia kolejowego z Poznania przez Gniezno do Inowrocławia. 26 maja 1872 roku mieszkańcy po raz pierwszy mogli usłyszeć gwizd lokomotywy rozkładowego pociągu, wjeżdżającego na stację. Z uwagi na brak obchodów, upamiętniających to wydarzenie w Gnieźnie, przygotowaliśmy cykl artykułów historycznych o tematyce kolejowej.
W sieci opublikowany został krótki, ale wyjątkowy film, pochodzący z telewizyjnego archiwum. Prezentuje on działalność Miejskiej Kolejki Dziecięcej, która działała w Parku Piastowskim.
Gnieźnieński żłobek w tym roku obchodził 65. rocznicę swojego funkcjonowania. Na przestrzeni dekad przez tę placówkę przewinęło się tysiące dzieci z całego miasta – jego pierwsi wychowankowie liczą sobie niemal tyle samo lat.
Zapewne ani wcześniej, ani później w historii Gniezna nie było takiego wydarzenia, które swoją formą zainteresowało tylu mieszkańców, co wizyta Feliksa Nazarewicza – znanego w kraju jako „człowiek-mucha”.
Jego imię nosi jedna z ulic w centrum miasta, a także rodzinne ogródki działkowe. Wydaje się jednak, że to wciąż zbyt mało, by tylko w takiej formie upamiętniać postać, która całe swoje życie poświęciła bezinteresownie tylko jednej sprawie.
Chyba żadna zbrodnia, jaka miała miejsce w Gnieźnie w okresie międzywojennym, nie wstrząsnęła mieszkańcami tak, jak sprawa małej Moniki – zamordowanej z zimną krwią przez, jak się później okazało, miejscowego zboczeńca.