Niedzielne popołudnie upłynęło pod znakiem muzyki i śpiewu. Poza koncertem chóru „Dzwon” w kościele OO. Franciszkanów, w Miejskim Ośrodku Kultury wystąpiła wokalistka Monika Kuszyńska wraz z zespołem.
Artystka znana jako piosenkarka zespołu Varius Manx, związana była z tym zespołem od 2001 roku i wraz z nim stworzyła kilka znanych przebojów. Wypadek samochodowy, któremu uległa w 2006 roku sprawił, że przewartościowała swoje dotychczasowe życie, ale po kilku latach rehabilitacji wróciła do aktywności artystycznej. I pokazuje, że warto walczyć o siebie.
Do Gniezna artystka przybyła z autorskim programem koncertowym, zaczynając od najważniejszej dla niej piosenki „Słabość jest siłą”. – Cały ten repertuar ma dla mnie szczególne znaczenie. On jest dość stary, bo jak się okazuje, czas szybko leci, ale jest to moja pierwsza solowa płyta, nagrana po wypadku i trudnym dla mnie czasie, kiedy powróciłam na scenę. Każda z tych piosenek, a ta też się na niej znajduje, ma dla mnie bardzo duży pokład emocjonalny i opowiada dość sporo o tej mojej historii o tym, jak się podnosiłam z tej słabości – przyznała artystka dodając, że chce się dzielić swoimi emocjami, by innym dawać nadzieję. Za tę działalność i sam koncert, została nagrodzona gromkimi oklaskami gnieźnieńskiej publiczności.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.