Kontynuując podróż po szlaku nieistniejących świątyń ma terenie Gniezna, drugim wartym wspomnienia jest kościół św. Ducha. Podobnie jak w przypadku św. Mikołaja, także i ten obiekt zniknął z mapy miasta w XIX wieku. Niecały wiek później o jego losie przypomniano sobie podczas niemałego skandalu.
Historia przez lata żyjąca jedynie w pamięci gnieźnian i przekazywana ustnie, na łamach publikacji była notorycznie zakłamywana. 23 stycznia 1945 roku, dwa dni po wkroczeniu do Gniezna, czerwonoarmiści ustawili na Rynku czołgi, z który ostrzelali katedrę.
Reklama zawsze była dźwignią handlu i dobrze wiedzieli o tym także gnieźnieńscy sprzedawcy, promujący swoje firmy na łamach miejscowego dziennika. Przedstawiamy ogłoszenia opublikowane w przedświątecznym wydaniu gazety „Lech”, która wyszła 18 grudnia 1938 roku.
Są wśród nas gnieźnianie, którzy pamiętają pewne nieopowiedziane wydarzenia, nierzadko bezcenne dla naszej lokalnej historii. Jedną z nich postanowił się z nami podzielić pan Jan, który wspomniał wypadek, jaki wydarzył się na Jeziorze Jelonek w grudniu 1953 roku.
Dziś nie ma po nim żadnego śladu, ale jeszcze przed II wojną światową na terenie Gniezna istniała ulica, upamiętniająca jego istnienia. Obecnie pozostały nam jedynie archiwalia i… jeden z obrazów.
Nieustanna opieka nad koniem, udziały w ćwiczeniach, dbałość o mundur, dawanie przykładu innym żołnierzom – takie było życie oficera 17 Pułku Artylerii Lekkiej, która to jednostka stacjonowała w Gnieźnie w okresie międzywojennym.
Zespół Klemensa Waberskiego, kolejarska orkiestra dęta czy zespół gnieźnieńskiej Garbarni – to tylko część artystów, uwiecznionych na filmie dokumentalnym, udostępnionym z archiwum TVP.
Ten film to prawdziwa wyprawa do muzycznego Gniezna z początku lat 70. XX wieku. W reportażu występują zespoły, które dziś nie istnieją lub nadal funkcjonują na kulturalnej mapie miasta. Materiał został stworzony kilka dekad temu na potrzeby TVP i obecnie jego cyfrowa wersja została udostępniona w internecie.
Na materiale widać Gniezno w 1973 roku – w tym m.in. ul. Chrobrego, parowozownię, wnętrza...
Gdyby wszystkie pomysły na rozwój kolei z przełomu XIX i XX wieku zostały zrealizowane, na terenie powiatu gnieźnieńskiego istniałyby jeszcze przynajmniej dwie linie, które zagęściłyby sieć na mapie naszego regionu. Tak się jednak nie stało…