|  Rafał Wichniewicz  |  8 komentarzy

Ktoś zniszczył zasadzone drzewka nad Jeziorem Powidzkim

źródło: Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego

Nieznani sprawcy zniszczyli nasadzenia, które wykonane zostały przez Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego w rejonie Jeziora Powidzkiego.

Jakiś czas temu przedstawiciele ZPKWW nad brzegiem znanego wielu gnieźnianom akwenu dokonali nasadzeń olch i wierzb, których zadaniem było dalsze zapewnianie bioróżnorodności oraz rozwój drzewostanu wokół akwenu. Teraz, jak poinformowano, zostały one skutecznie zniszczone przez nieznane osoby.

– Poświęciliśmy sporo pracy i czasu oraz ponieśliśmy duże koszty finansowe, aby zrealizować nasadzenia drzew i krzewów, które docelowo miały stanowić strefę buforową jeziora. Niestety, jak się okazuje, nie wszyscy są zwolennikami zadrzewień i zakrzewień wokół jeziora. Nieznani sprawcy wykonali oprysk środkiem chemicznym, który zniszczył sadzonki. Jesteśmy rozgoryczeni – informuje Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego.

Jak przypominają przyrodnicy, nasadzenia mają niezwykle istotne znaczenie dla funkcjonowania jeziora, zapewniając schronienie ptactwu, filtrując wodę i zapobiegając erozji brzegów. W ten sposób zachowywana jest pewna równowaga biologiczna, która musi współistnieć z działalnością człowieka. Jak jednak widać, są tacy, którym we własnej głupocie to przeszkadza i wszystko zniszczą, nawet ponosząc koszty środków chemicznych – byleby zaszkodzić przyrodzie i inicjatywie osób o nią dbających.

– Był to ważny krok w kierunku ochrony przyrody oraz środowiska naturalnego. Działania te miały przyczynić się do poprawy jakości wody w jeziorze a także ochrony fauny i flory. Przestrzenie rekreacyjne dla społeczności lokalnej nad Jeziorem Powidzkim są już utworzone i rokrocznie gromadzą tłumy szukające odpoczynku w przejrzystych wodach tego największego w Wielkopolsce jeziora. Przy postępującej wycince drzew i krzewów z jego brzegów oraz coraz to większym spływie biogenów do jeziora za kilka/kilkanaście lat przejrzystość wody diametralnie spadnie, a latem będziemy świadkami zakwitów sinic. Wtedy odtworzenie korzystnych warunków zarówno dla ekosystemu jak i ludzi będzie procesem znacznie dłuższym i trudniejszym a często wręcz niemożliwym – informują przyrodnicy. 

Sprawa uszkodzeń drzewek została zgłoszona policji. Zarówno przyrodnicy, jak i Gmina Powidz apeluje o zgłoszenie osób, które coś mogą wiedzieć w tej sprawie.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zdenerwowany
Zdenerwowany
20/05/2024 08:58

banda kretynów, jak można niewinne drzewka niszczyć dla własnej rozrywki

bobhaus
bobhaus
19/05/2024 16:20

Ja zasadziłem wierzby około 120 sztuk. Sąsiad rolnik zwracał uwagę że będzie jemu rzucało cień na działkę w przyszłości. Nasadzenia były 10 metrów od granic. No i po tygodniu nie było żadnej sadzonki.Wszystko wyrwane.

mirek
mirek
19/05/2024 11:45

doszło do tego że pojedyńcze drzewa pszeszkadzają, człowiek ponad wszystko,tragicznie widzę pszyszłość polskiej przyrody jest żle a będzie jeszcze gorzej,wycinki mają się coraz lepiej,o zgrozo!!!

BujdaszPatrol
BujdaszPatrol
18/05/2024 23:07

Drzewa sieją się same. Problem w tym, że homosapiens wytnie 1000 i „posadzi”- czyli zpłaci krocie za 1 sztukę. Drzewa się sieją!!!!

Maciek
Maciek
18/05/2024 18:05

Małolaty naćpani robią cyrk

Linda
Linda
18/05/2024 16:46

To mogli zrobic tylko ci, ktorym przeszkadzalyby drzewka w widoku na jezioro!

Beata
Beata
18/05/2024 13:27

kamery i fotopułapki ,z patologią trzeba krótko

Ostatnio edytowane 29 dni temu przez Beata
Mieszkaniec
Mieszkaniec
18/05/2024 12:51

Wystarczy oprócz zainstalowania foto pułapek przyjrzeć się, komu może to nasadzenie przesłaniać atrakcyjny widok na jezioro i kto przed tymi nasadzeniami również bezprawnie wyorał te trzciny i resztę roślinności ładnych parę lat temu. To raczej jest ze sobą powiązane. Zwykłemu mieszkańcowi gminy to raczej nie przeszkadzało. Mam nadzieję że winny szybko się znajdzie.



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.