|  Rafał Wichniewicz  |  Zostaw komentarz

Zbliża się walne zgromadzenie w Spółdzielni. Mieszkańcy zachęcają do uczestnictwa

Wkrótce odbędzie się wspólne zebranie członków Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Niektórzy z mieszkańców zaczęli się mobilizować, bo chcą mieć większy wpływ na to, jak ona funkcjonuje – zachęcają przy tym innych, by przyszli na wyznaczone terminy spotkań i wzięli udział w wyborach do Rady Nadzorczej.

Jak co roku zarząd Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej poinformował mieszkańców o planowanym walnym zgromadzeniu. Zostało ono tym razem podzielone na cztery terminy, z których każdy jest kierowany do osób z konkretnych osiedli. Niektórzy już teraz deklarują, że wybierają się na te spotkania, bo chcą zmian. Zmian w podejściu do nich samych, większej przejrzystości w finansach i rozliczeniach, poprawy komunikacji oraz w samej administracji.

Kilkunastu z mieszkańców, przedstawicieli swoich samorządów z kilku osiedli spotkało się, by porozmawiać o problemach dotyczących ich domów oraz o tym, co chcieliby zmienić. Zostaliśmy zaproszeni na to spotkanie. Jak nam powiedziano, niektórzy z nich chcą wejść w skład Rady Nadzorczej, której kończy się kadencja, a przy tym apelują do mieszkańców, członków Spółdzielni, by przyszli na walne zebranie odbywające się w maju (terminy poniżej). W imieniu tych, którzy nie dotrą, mogą pojawić się pełnomocnicy z oświadczeniami.

– Chcemy, aby mieszkańcy mieli wpływ na to, co się dzieje w spółdzielni, aby mogli też wpływać na koszty jej funkcjonowania – przede wszystkim koszty eksploatacyjne, w skład której wchodzą koszty Zarządu, administrowania i koszty pozostałe, o których samorządy mieszkańców niestety nie wszystko wiedzą – przekazał nam pan Artur, mieszkaniec os. Jagiellońskiego. Co mieszkanie jest inaczej, ale dla wielu czynsz jest już bardzo wysoki i nie wiedzą, co ich jeszcze czeka. – Był taki okres, że fundusz eksploatacyjny był na równi z remontowym, a teraz remontowy jest niższy, a eksploatacyjny wyższy. Bloki są coraz starsze, będą wymagały coraz więcej inwestycji, a my to musimy pokrywać z funduszu remontowego, a więc z własnych środków, które zbieramy, a niestety nie możemy podnieść remontowego, bo czynsze będą wtedy tak wysokie, że to będzie nie do zapłacenia przez „zwykłego Kowalskiego” – dodaje pan Artur.

Mieszkańcy zwracają uwagę przede wszystkim na czytelność rozliczeń: – „Opłaty eksploatacyjne” są tak szerokim workiem, do którego wrzuca się absolutnie wszystko i jest to w sposób nieczytelny prezentowane spółdzielcom. My tak do końca nie wiemy co się w tym worku mieści, bo nikt nam tego od A do Z nie wytłumaczył i myślę, że osoby z księgowości miałyby problem, żeby to ogarnąć, a co dopiero zwykły zjadacz chleba – powiedział Jarosław Wróblewski z os. Władysława Łokietka.

– Czym nas będzie więcej, to może uda się zmienić tę radę i patrzenie na Spółdzielnię. Chcemy też walczyć o to, żeby te nasze czynsze tak nie rosły, bo teraz to jest już tragedia. Bez niczego przychodzi karteczka, że od tego i tego będzie tyle i tyle od metra więcej. Dla portfeli samotnych osób to jest dramat – przyznaje pani Renata z os. Jagiellońskiego nie ukrywając, że rozliczenia roczne są tak skonstruowane, że trudno jest je „rozgryźć”.

– Chciałbym przede wszystkim zmian odnośnie centralnego ogrzewania, zarządzania pieniędzmi, czy poprzez wprowadzenie zarządu powierzonego – zgodnie z przepisami, aby Rada Nadzorcza mogła opierać się na przepisach, a nie tylko „bo komuś się podoba” – powiedział Ryszard Mulżyński z os. Jagiellońskiego. Wskazał też na koszty ogrzewania z PEC, którego sposób rozliczania jego zdaniem jest niekorzystny dla mieszkańców.

– Proszę zwrócić uwagę, że w Radzie Nadzorczej jest 17 członków. My kandydujemy do tej Rady Nadzorczej i można byłoby się spodziewać, że chcemy, by tych członków było jak najwięcej, ale przecież to są koszty. W ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych jest napisane, że wystarczy 3 członków rady nadzorczej, aby ona mogła istnieć – dodaje Jarosław Wróblewski i wylicza, że obecnie koszt tak licznej rady jest bardzo duży, a tym obarcza się spółdzielców. W nowej kadencji nie uda się tego zmienić, ale można sprawić, że uda się ją „odchudzić” w kolejnej, która nastąpi tuż po niej. 

– Oczekujemy zmiany, która ma wiele kolorów – jednym z nich jest to, żeby język komunikacji między Spółdzielnią a mieszkańcami, lokatorami czy samorządami był o wiele łatwiejszy i prostszy – przyznaje Rafał Wojtaszak z os. Władysława Łokietka. Jako przykład wskazuje stronę internetową, na której niewiele można odszukać o działalności Spółdzielni: – Brakuje informacji o jej funkcjonowaniu, co robi, jak załatwić pewne sprawy. Raporty czy rachunki, które otrzymujemy od spółdzielni są napisane bardzo ogólnie i wiele rzeczy można tam przeoczyć. To może rzutować na zbyt duże obciążenia czynszowe, a to mieszkanie na Winiarach przestaje być takie atrakcyjne, jak jeszcze 5-6 lat temu – dodaje.

– Jesteśmy zwolennikami demokracji bezpośredniej, czyli że każdy człowiek ma głos, ma prawo go wyrazić i powinien wpływać na rzeczywistość, która jest blisko niego. My kandydaci jesteśmy członkami samorządów blokowych, czyli jesteśmy osobami, które już działają w tej przestrzeni, próbują coś od samego dołu zrobić i widzimy sufit, którego nie możemy przeskoczyć – stwierdził Jarosław Wróblewski i wskazał na przypadek, który świadczy o prawniczej bezradności Spółdzielni w pewnym bloku, w którym jeden z mieszkańców od kilkunastu lat nie płaci swoich zobowiązań wobec spółdzielni, mając spore zadłużenie, a na którego od tylu lat muszą płacić inni mieszkańcy: – Spółdzielnia jest silna wobec słabych i bezradnych, a jest niestety słaba wobec różnego rodzaju dłużników.

Ryszard Mulżyński dodaje: – Chciałbym coś więcej zrobić niż w samorządzie, bo w samorządzie mam ograniczoną działalność – mogę tylko na terenie jednego bloku. Natomiast w Radzie Nadzorczej mógłbym swoje pomysły i doświadczenia z tego bloku przenieść na spółdzielnię zgodnie z prawem.

Walne zgromadzenia odbędą się w sali GSM przy ul. Budowlanych 2 w wyznaczonych terminach dla poszczególnych osiedli:

  • osiedle Jagiellońskie i Piastowskie, osoby prawne, członkowie oczekujący, lokale użytkowe, garaże – wtorek 20 maja 2025 r. o godzinie 16.
  • osiedle Orła Białego, Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego – środa 21 maja 2025 r. o godzinie 16
  • os. Tysiąclecia (ul. Roosevelta, Libelta, Budowlanych, Paczkowskiego, Barciszewskiego) – czwartek 22 maja 2025 r. o godzinie 16
  • domy przy ul. Sobieskiego, Czystej, św. Wawrzyńca, Wrzesińskiej, Okulickiego, Konopnickiej, Zabłockiego, Laubitza, Sikorskiego, Gwiaździstej, Promykowej, Sikorskiego, Staszica, Sobieralskiego, a także z Kłecka i Pobiedzisk – piątek 23 maja 2025 r. o godzinie 16.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.