Sprawa owczarka niemieckiego, który w miniony piątek został odebrany właścicielowi z jednej z posesji na terenie gminy Kiszkowo, powinna służyć jako przestroga dla wszystkich, którzy widzą krzywdę zwierząt.
Kilka dni temu inspektorzy drogowi przeprowadzili kontrolę na postoju taksówek przy ul. Mieszka I. Jeden z kierowców nie miał uprawnień do wykonywania przewozów.