Kto ma deficyt, a kto słucha mieszkańców? Obniżono podwyższone stawki abonamentów za parkowanie

Część radnych opozycji nie zagłosowała w sprawie uchwały, obniżającej stawki abonamentów za parkowanie, ponieważ ich zdaniem zachowanie władz po grudniowej podwyżce wszystkich opłat „jest śmieszne”. Radni koalicji natomiast stwierdzili, że to efekt przeanalizowania kwot i „wsłuchania się w głos mieszkańców”.

Sprawa dotyczy opłat za parkowanie w strefie na terenie śródmieścia Gniezna. Stawki za postój zostaną podniesione od 1 kwietnia br. zgodnie z uchwałą, którą przegłosowano w grudniu 2024 roku. Wzrosną ceny za parkowanie godzinowe, a także różne abonamenty. Wówczas ta decyzja spotkała się z krytyką mieszkańców – jak zresztą każda podwyżka, ale radni podjęli tę decyzję.

Kilka dni temu Wielkopolska Izba Przemysłowo-Handlowa wystosowała oświadczenie dość dosadnie komentujące podwyżki za abonamenty mające charakter o 100% wyższych kwot. To po tym prezydent Michał Powałowski zorganizował krótkie spotkanie medialne, informując o planowanym zmniejszeniu stawek za ww. postój abonamentu ogólnodostępnego – podwyżki będą w tym zakresie tylko o 20% (zamiast planowanych 250 zł, będzie to 180 zł miesięcznie, a w przypadku kupna całorocznego, zapłaci się nie 3000 zł, ale 2160 zł). Dodatkowo będzie on obowiązywał na okaziciela.

Zmiana została zaproponowana poprzez osobną uchwałę, która zmienia tę, przegłosowaną w grudniu. Jej treść przybliżył wiceprezydent Łukasz Muciok. Po tym głos zabrali radni.

– Byliśmy przeciwko podnoszeniu cen w strefie tej, indywidualnej, abonamentowej i nie będziemy brali udziału w tym głosowaniu. Byłoby to śmiesznym. W ogóle cała ta sytuacja jest śmieszna, bo nagle okazało się, że po przeanalizowaniu można te ceny obniżyć – powiedział radny Paweł Kamiński i zwrócił się do rodziców dzieci z Przedszkola nr 17, którzy byli w sali sesyjnej: – Widzicie, presja ma sens – tam zgłosiły się stowarzyszenia, które chciały, aby ten abonament był niższy. Zobaczcie – jest reakcja – mówił, zachęcając do dalszej aktywności.

– Rozumiem tutaj działania prezydenta, który poinformował na swoim profilu społecznościowym o zamiarze wprowadzenia takiej uchwały, głosowaniu i zmianach, ale nadal jest to podwyżka dla mieszkańców i przedsiębiorców – powiedział radny Arkadiusz Masłowski.

Radna Natasza Szalaty wskazała, że ta uchwała jest efektem wycofania się z decyzji, która była nieprzemyślana i jej zdaniem jest do dobry krok. – Nie rozumiem od kiedy wsłuchiwanie się w głos, apel kogokolwiek i refleksje idąc za tym mogą być zarzutem – stwierdziła radna Beata Czechańska.

– Najwyższa stawka abonamentu rocznego wynosi 1980 złotych. Dzielimy to przez 12, przez 20 dni roboczych w tygodniu – wynosi 8,20 zł za jeden dzień parkowania w strefie. To jest tyle ile 1,5 godziny, jeżeli parkujemy i płacimy jednorazowo – wyliczył radny Tomasz Dzionek i dalej dodał: – Dobrze, że Urząd się zreflektował, lepiej późno, niż wcale. Nawet gdybyśmy przyjęli 3000 zł, przez 12 miesięcy, przez 20 dni, to jest 12,50 zł dziennie za ten najwyższy abonament, którego nie będzie. To jest jakbyśmy płacili za 2 godziny w parkomacie, a korzystamy przez cały dzień.

Radny Jan Budzyński stwierdził, że nie rozumie zarzutów niektórych radnych do władz miasta. Jak stwierdził, to one „słuchają wyborców”, a osoby mające teraz pretensje o zmianę decyzji, wykazują się „jakimś deficytem”.

– Mówimy o słuchaniu wyborców, o wsłuchiwaniu się, zreflektowaniu. Szkoda, że wy, bo my głosowaliśmy przeciwko, że radni większością głosów nie podjęli refleksji w momencie, kiedy zwracaliśmy uwagę, że te podwyżki są za duże – stwierdził radny Sebastian Błochowiak wskazując, że ciekawe czy takie samo wsłuchiwanie się w głosy będzie wtedy, kiedy przyjdzie do decydowania o zlikwidowanie Przedszkola nr 17.

Ostatecznie za zmianą stawek zagłosowało 18 radnych, a 4 nie wzięło udziału w głosowaniu.